Coraz mniej reżyserów "dorasta" do tego,aby kręcić wartościowe filmy o Powstaniu 44.Nie
mówiąc o scenarzystach...Powstańcy w odprasowanych,czyściutkich mundurach i
furażerkach.Opaski na ramieniu jak spod żelazka.Aroganckie,iście XXI-wieczne zachowania
nielicznych ukazanych powstańców (Mundek).Diametralnie inne było wtedy podejście walczących
do ludności cywilnej.Włączanie patefonu przy ciągłym zagrożeniu??? Akcja bzdurna;właściwie nie
wiadomo,po co spod skrzydeł matki nieletni musiał się przedostać do ratusza?Jednak dalej dla
mnie niedościgły jest "Kanał"-mimo oczywistych niedoróbek (ale kręcony w latach 50-tych !!!)-i
tam wyczuwa się stale rzeczywistą atmosferę Powstania.Film nagrałem,ale z mety skasowałem.