Pomysł z tajemniczą sobowtórką A.I. gdzie algorytmy tak dobrze skopiowały prawdziwego człowieka by nie był już dłużej potrzebny i podstawiony fejk sam zarabiał na siebie był naprawdę genialny! Ale zaraz potem dostajemy masę baboli w postaci idiotycznych dialogów z policją, właścicielami strony, rodziną itp, działaniem głównej bohaterki na własną rękę były po prostu ehh...