niż horror. Podobny do Holy Spider jeśli chodzi o nastawienie głównej bohaterki i misji jaką ma do spełnienia. Świetnie poprowadzona historia, która naprawdę wciąga i którą ogląda się bardzo dobrze. Bez pardonu golizna, obsceniczność, taki brud i bezpruderyjność czuć podczas projekcji. Nietuzinkowy obraz godny obejrzenia.
"dzyniu88" czyli filmwebowy wybryk natury.
Dziwoląg który walczy z wiatrakami i wierzy że w końcu nadejdzie ten jego wymarzony dzień.
Właśnie całkiem popsute prowadzenie historii którego nie ma - są naprzemiennie momenty napięcia i nudziarstwa, przez co film jest flakami ostatecznie i zmarnowanym potencjałem. Jaka golizna? Jaki brud?
Zobacz sobie coś od Gaspara Noe np. "Climax" albo Sion Sono - "Cold fish" to zobaczysz co to perwersja i brud