PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=655878}

Carol

6,7 44 876
ocen
6,7 10 1 44876
6,9 36
ocen krytyków
Carol
powrót do forum filmu Carol

"Mia Wasikowska miała początkowo zagrać rolę Theresy Belivet, ale zrezygnowała na rzechorroru"Crimson Peak". Co sądzicie to tej decyzji? Wszystko wskazuje na to, że film "Carol" osiągnie niebywały sukces. Być może już w najbliższą niedzielę otrzyma Złotą Palmę w Cannes... a nawet jeśli nie, to i tak zapowiada się na film WYBITNY. Dla mnie decyzja Mii Wasikowskiej jest totalnie niezrozumiała... jak można wybrać jakiś nędzny horror, gdy w zasięgu ręki miała szansę gry w tak świetnie obsadzonym, genialnym filmie....

ocenił(a) film na 6
wombat_girl

Bez przesady. Akurat "Crimson peak" to również ciekawy projekt od oryginalnego twórcy.

tocomnieinteresuje

Myślę, że taki argument jest absurdalny. "Crimson peak" może być ciekawym projektem, ale "Carol" wydaje się być filmem WYBITNYM. Bardzo prawdopodobne, że Cate Blanchett albo Rooney Mara otrzymają za rolę w tym filmie Oscara. Czyli "Carol" - film arcydzieło vs "Crimson Peak" - film jakich wiele. Współczuję Mii takiego wyboru...

Na jednym z forów przeczytałam taki komentarz "Sucks to be Mia now." :P

ocenił(a) film na 6
wombat_girl

Co jest absurdalne? Del Toro to doświadczony reżyser i ma na koncie udane produkcje. Ich cechą wspólną to fantastyczny klimat, a pod scenariuszem kryje się też niegłupia historia. Trudno oczywiście być pewnym "CP", ale trailer wygląda obiecująco. Co najwyżej może wyjść jedynie ładny film i nic więcej, jak w przypadku "Stokera" (akurat z Mią;)) Mimo wszystko nie ma wielu filmów, które ocierając się o gatunek kina grozy, wyglądają tak dobrze i nie są z gatunku slashera lub odgrzewanego "kotleta".

ocenił(a) film na 6
tocomnieinteresuje

Poza tym w ogóle nie neguję "Carol", bo również na film czekam i spodziewam się czegoś na miarę "Daleko od nieba", a także Marę lubię, jako aktorkę i ta zmiana nie przeszkadza mi w ogóle. Inna sprawa, jak mocno różne stylistycznie są oba filmy.

tocomnieinteresuje

Moim zdaniem przepaść między tymi filmami jest ogromna. I widzę, że nie jestem w mojej opinii osamotniona. Właśnie przeczytałam taki komentarz na jednym z zagranicznych portali: "Why would Mia drop out of a possible Oscar contender (and Cate) for a movie that's so up in the air like Crimson Peak,
in which two actors have left? I just don't get it. My interest in seeing this just went out the window with Mara on board."

ocenił(a) film na 6
wombat_girl

Po ostatnich wyborach, nie wiem, czy czuję się po drodze z "większością";) A tak zupełnie serio. Nie sądzę, aby z "Carol" były Oscary, a jeśli już to Mara jest na podobnym poziomie i to bardzo dobry wybór. Obie mają w sobie coś subtelnego i niewinnego, ale wydaje mi się też jednak bardziej pasująca i odważna na tą fabułę. W sensie nie boi się cielesności. Mam nadzieję, że skusisz się jednak na film Del Toro. Ja fanem kina grozy nie jestem, ale jeśli już piszemy o aktorkach, to gra tam Jessica Chastain, która zawsze zwraca moją uwagę i niezależnie od fabuły gra świetnie. Po występie u Jarmusha również obsadzenie Hiddlestonea uważam za trafione.

ocenił(a) film na 4
wombat_girl

Hej, niby dlaczego jest to argument absurdalny? "Crimson Peak" to według mnie piękny romans gotycki, o ciekawym klimacie i dobrze oddanych realiach Anglii wiktoriańskiej. Poza tym, to nie jest żaden horror klasy B, a zebrał sporo krytyki z tego powodu, że widzowie nie dostali tego, czego się spodziewali, bo cytuję: "wcale się nie bali w czasie seansu". Role Chastain, Hiddlestona i samej Mii, były przekonujące i emocjonalne. Ja się właśnie cieszę, że Mia wybrała "Crimson". Stworzyli z Hiddlestonem bardzo zgrany duet i dostaliśmy bardzo ciekawą historię.

Film "Carol" natomiast w ogóle mnie nie wzruszył, ani nie zaciekawił, ani nie sprowokował żadnych refleksji po seansie. Historia prosta i rozwlekła, bohaterki nie wzbudziły mojej sympatii a ich uczucie wydawało mi się nieszczere i naciągane. Polecam sobie ponownie obejrzeć film "Godziny". Tematyka podobna, ale wykonanie o wiele lepsze.

wombat_girl

Właściwie rolę początkowo zaproponowano Rooney, ale odmówiła bo po "Dziewczynie z tatuażem" stwierdziła że nie jest w stanie zbyt wiele z siebie wykrzesać:
https://www.youtube.com/watch?v=oGFPQI_f65I
szczęśliwie propozycja wróciła do niej.

Co do decyzji Mii, było sporo zawirowań z tym filmem trudno jej się dziwić, że nie czekała aż znajdą się pieniądze, nie wiadomo było kiedy i czy produkcja w ogóle ruszy.

Cieszę się, że tak wyszło nie przepadam za Mią, uwielbiam Rooney.

ocenił(a) film na 5
wombat_girl

Mia już drugi raz starła się z Rooney o tą samą rolę, jeśli dobrze pamiętam (pretendowała do roli Lisbeth Salander i przegrała :) ). Mia po prostu chyba lubi trochę inne role, bardziej mroczne, odrealnione. Rooney za to lubi łzawe melodramaty i z tego powodu traci w moich oczach.

wombat_girl

No ja uważam że postąpiła słusznie. Chociaz tego horroru jeszcze nie widziałem, to film "Carol" bardzo rozczarowal, poprostu był nudny i mało emocjonujacy. Oczywiście ukłony dla scenografow, ludzi od kostiumów etc. Dodatkowo motyw muzyczny bardzo na plus. Ale w samej opowieści magii nie odnalazłem. Piszesz że film zapowiadał sie na wybitny. Nie wiem skąd takie prognozy? Po obsadzie czy nazwiskach twórców? Bardzo sztampowy obraz wyszedł z tego wybitnego dzieła. Okazuje się że Mia miała nosa. Szacunek dla niej tym większy skoro odrzuciła rolę w filmie ktory miał byc wybitny a okazał sie wyjątkowo przeciętny :-

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones