Z jednej strony nieco melancholijna opowiastka o nadwrażliwym nudziarzu- z drugiej naprawdę fajne elementy komediowe (zakończenie meczu, czy cios kung-fu można było popłakać się). Uczucie jak jazda rollercosterem po pięciu shake'ach. Do obejrzenia ale raczej z nudów bo gorąco tego filmu bym nie polecał....no i cycki..ekhm piersi... Tak to jest też wśród plusów. Nie nachalne i wulgarne ale piękne i naturalne- jest na czym oko zawiesić i jeszcze jeden plus za piękne piękne oczy pani Fox....