PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=122108}
6,4 2 376
ocen
6,4 10 1 2376
Casshern
powrót do forum filmu Casshern

"tó cza myśleć" !!

ocenił(a) film na 5

tak jak woda gasi ogien tak me próby myślenia były sukcesywnie gaszone japońską głupotą i naiwnością tego filmu. Przed ogladnieciem tego filmu można spokojnie wyciągnąć mózg i wsadzic go na dwie godziny do słoika, tak jak to zrobił rezyszer podczas pisania scenariusza. Ja rozumiem sentyment japonczyków do tego typu infantylnych produkcji o super hirosach z gatunku sentai (może to jakaś japonska epopeja narodowa, cos jak "Pan Tadeusz" dla nas?) ale niech nie puszczają tego poza granicami bo człowiek zastanawia sie czy oni na pewno są z tej planety!!

Skoro tó cza myśleć, to ja wole pomyśleć przy "Czterech pancernych" (i psie).

Sajonara!

Kamecha

Pan Tadeusz jest taką naszą epopeją jak Litwa moją ojczyzną, a film poza mangową wizją superherosa zawiera bardzo silny obraz okrucieństwa wojny i potrzeby pokoju, w dodatku zdjęcia są oryginalne i oddają rewekacyjnie nastrój i klimat sytuacji, a "Czterej pancerni" to pienkna opiwieść o przyjaźni Polsko-Radzeckiej :) khem pierwsze słysze,
dasfidania!

ocenił(a) film na 2
Bialy_Gibson

Trudno sie nie zgodzic z Karnecha.A dla wielbicieli filmu mam pare pytan,ktore nasuneły mi sie po ogladnieciu:
-skad ten piorun?
-skad uciekinierzy wiedzieli jak trafic do fortecy?
-jakim cudem udało im sie półnagim przejsc przez skaliste góry,zamiecie i inne przeszkody?(nie wspominam tu o braku prowiantu i wody)
-jakim cudem udalo im sie stworzyc armie?
-skoro głowny bohater musiał nosic pancerz bo jego "miesnie byly zbyt silne"(rozumiem,ze był to efekt owej kąpieli w "magicznym" wywarze,poprawcie mnie jesli sie myle;) to dlaczego podobna rzecz nie spotkała dwoch profesorów?
-dlaczego zaraz po 'stworzeniu' neo-sapiens byli tak niemiłosiernie upaprani?
Wiecej nie chce wymieniac bo mogłoby byc tego naprawde duzo duzo wiecej.Rozumiem,ze sporo można wytłumaczyc konwencja filmu ale na Boga..nawet najbardziej kiczowate sci-fi nie maja w sobie tak poteznego ładunku idiotyzmu,litości.W dodatku ten patetyczny ton i koszmarne dialogi.Jesli kogos bawia życiowe mądrosci za 3 groszy to prosze bardzo.Jedyny mały plusik za wojenne zdjecia skąpane w klimatycznej szarzyznie 2/10

Kupa

to racja, nawet główny bohater po śmierci w wyniku ekspozji granatu był podejrzanie cały :) mimo wszystko ogląda się film z przyjemnością, no raczej czerpiąc ją z efektów i przedstawienia obrazów, jeśli już panowie uważają, że mózg momentami lepiej wyłaczyć :) w końcu to rozrywka

ocenił(a) film na 10
Bialy_Gibson

Śmiać mi się chce z niektórych komentarzy, film ma wiele głębokich przesłań, więc bez mózgu się nie obejdzie:) jak znam życie to większość ludzi piszących złe komentarze o Casshern wychowało się na Holiwoodzkiej papce (P.S. oczywiscie nic nie mam do tych produkcji, sam je oglądam), ale niech ktoś mi napisze czemu wiekszość osób skreśla ten film z powodu jego inności, a raczej orginalności. Film dla mnie jest rewelacyjny poraz pierszy w życiu coś tak pięknego miałem przyjemność obejzeć i napewno życze sobie jeszcze dozyć innych tego typu produkcji:)

ocenił(a) film na 10
Kupa

"-skad ten piorun?"
wyjaśnione na końcu filmu

"-skad uciekinierzy wiedzieli jak trafic do fortecy?"
nawiązując do pioruna. mógł on być kwintesencją twórcy poprzedniej cywilizacji (bo za taką uważa sie tych, którzy stworzyli fortecę), który informacje na jej temat przekazał wraz z daniem im życia

"-jakim cudem udalo im sie stworzyc armie?"
podstawowa armia już istniała. dodatkowo w fortecy była fabryka i półfabrykaty

"-dlaczego zaraz po 'stworzeniu' neo-sapiens byli tak niemiłosiernie upaprani?"
nawiązanie do narodzin człowieka, który tuż po urodzeniu cały jest oblepiony

Kamecha

nie mam ochoty wykladac ci wszystkich odnosnikow znajdujacych sie w tym filmie.Powiem tylko ze film jest genialny i ma spore przesłanie oraz wiele ukrytych "smaczków".Jesli nie jestes fanem mangii i anime nie zrozumiesz nigdy.Podrzucam link http://www.anime-gate.pl/modules.php?name=NaszeAnime&id=21 [www.anime-gate.pl/modul ...] warto przeczytac wiele wyjasnia.

ocenił(a) film na 5
Jacobi_2

a ja powiem tylko, że fanem może nie jestem ale anime i mangę lubie i ogladam dużo. Ale film mi sie nie podoba bo jest śmieszny. Z innej beczki - pokonanie armii europejskich w wielkiej wojnie :) Widać, że japoncom odzywaja imperialne zapędy (mym zdaniem: za dużo ryżu panowie, z umiarem, z umiarem). Wielka koalicja wschodu? Japonia, Chiny i ich satelitki, Indie (?). Za ciency jestescie w uszach na europę panowie ( i za skośni w oczach)

ocenił(a) film na 5
Kamecha

popieram komentarz o wylaczeniu mozgu - w filmie bzdura goni bzdure, ale wizualnie jest fantastycznie i moze dlatego warto go obejrzec... to taki 2,5 godzinny teledysk, z jakas banalna historyjka w tle ale fenomenalna oprawa graficzna... i nie chodzi tu tylko o hipergrafike, setki tysiecy komputerowo wygenerowanych wojownikow jak na filmach hollywodzkich, ale o piekno obrazu, zdjec i scenografi w filmie... wizualnie wajstersztyk, tresciowo kompletne zero (no jak to ogladac z wlaczonym mozgiem to rodzi sie pytanie co za idiota pisal scenariusz, srednio wypieczony grafoman wymyslil by wiele rzeczy duzo lepiej

ocenił(a) film na 10
ZOMO

film genialny dałem 10/10
jest fantastyczny jakby umieszczony w baśni i to w nim jest najlepsze
ci którzy mówią że to jest głupie, że tamto nie nie realne i typowo japońskie może po prostu nie powinien oglądać takich filmów a już wcale nie powinien ich komentować
najlepszy japoński film jaki widziałem zaraz po Final Fantasy Duchy Wewnątrz ;)

ocenił(a) film na 10
Kamecha

Jak się pojawia film, na którym trzeba myśleć, to od razu piszą, że film jest beznadziejny i trzeba "wyłączyć" mózg. Proponuję jednak włączyć mózg bo bynajmniej "czterej pancerni i pies" nie wymagają specjalnego myślenia. Poza tym Kamecha mógłbyś się powstrzymać od swoich trącących rasizmem uwag na temat azjatów. Indie oraz Chiny wcześniej rozwinęły kulturę niż europejczycy zatem nie powinieneś ich tak lekceważyć.
Daję 10/10

ocenił(a) film na 5
paskuda_2

Aztekowie, Majowie i Inkowie też wcześnie zaczynali. I co z nich zostało? Egipt i Grecja chwalą się historią liczącą kilka tysięcy lat... i co z tego? USA ma ledwie 230 lat historii. To kto kiedy zaczynał nie ma najmniejszego znaczenia.

ocenił(a) film na 10
Kamecha

W przypadku potęgi militarnej nie ma. Wystarczy mieć bomby atomowe i się dyktuje warunki. Ale potęga militarna nie ma nic wspólnego z rozwojem kultury. Co najwyżej postępu ekonomicznego. A jeśli chodzi o rozwój gospodarczy to w Azji oprócz Japonii są Azjatyckie Tygrysy. A jak można łatwo zauważyć, na większości produktów możemy przeczytać "Made in China".

Kamecha

Popieram!!! moze nie znam sie na japonskich filmach, nie znam kultury dalekiego wschodu, ale dla mnie jako przecietnego europejczyka ten film, tak jak wiekszosc filmow Sci-Fi jest do bani. nonsens goni nonsens, w ogole nie wiadomo o co chodzi i dokad ten film zmierza. Szczegolnie rozwalily mnie miesnie tak rozwiniete ze trzeba je oslaniac pancerzem zeby sie nie poszarpaly ;))))))) japonia panujaca nad eurazja, no i oczywiscie ludzie zlozeni z kawalkow ciala, potrafiacy zaraz po stworzeniu mowic i myslec. I nie rozsmieszajcie mnie rozgryzaniem przenosni wystepujacych w tym filmie, bo jak sie czlowiek uprze, to nawet w Reksiu dopatrzy sie aluzji do stworzenia swiata bla bla bla

mtasior2

"tak jak wiekszosc filmow Sci-Fi jest do bani. nonsens goni nonsens, w ogole nie wiadomo o co chodzi i dokad ten film zmierza."

To następnym razem pomyśl przy oglądaniu... Aaa no i włącz głośniki bo jak widać zapomniałeś o tym :P

"no i oczywiscie ludzie zlozeni z kawalkow ciala, potrafiacy zaraz po stworzeniu mowic i myslec."

A pamiętasz jak powstali? Ahh zapomniałem. Nie włączyłeś głośników.

"I nie rozsmieszajcie mnie rozgryzaniem przenosni wystepujacych w tym filmie."

Mnie rozsmiesza ogladanie filmu i nie zastanawianie sie nad nim...

Kamecha

To film tak prosty, że aż toporny. Co to reżyseria, kiedy trzeba oglądać film klatka po klatce, żeby się połapać? Może dobre były tu tylko zdjęcia, ale efekty tak kolorowe i brew wszystkiemu wcale nie takie rewelacyjne. Denifinitywnie wolę oglądać prawdziwe anime a nie te aktorskie. Japończycy robią świetne filmy animowane, ale aktorskie omijam z daleka, bo są ekspresyjne ponad formę, co w tym przypadku pasuje tylko do anime. Pozdro dla wszystkich fanów M&A :D!

ocenił(a) film na 9
Kamecha

Kamecha-widocznie jesteś człowiekiem o bardzo wysublimowanym guście, nieprzecietnej inteligencji, ego wielkości himalajów i wogóle pro. Jesteś tak nieprzecietny że aż banalny, jak wiesz na całym świecie jest podobna tematyka filmów np Equilibrium (mniej lub bardziej podobny) i ciekaw jestem czy wszystkie filmy tak negujesz. Kino charakteryzuje sie sprawdzonymi schematami które daja zysk i dlatego powstaje film bardziej lub mniej udany. Jak chcesz wymagajacy spektakl to idz (choć niekoniecznie) do teatru.

ocenił(a) film na 5
Morfo_2

morfo oburzyl sie jakbym zbluzgal jego matke, niezmiernie mi przykro :( chlip

ocenił(a) film na 9
Kamecha

Kamecha, mam wrazenie, czytajac Twoje komentarze odnosnie filmu, ze masz spore kompleksy wzgledem azjatow. Tekstem o ryzu, malosci uszu i skosnosci oczu odkryles sie calkowicie takze chyba nie co dalej dyskutowac. Nie rozumiem tez co za roznica - w HW robia bez przerwy USA vs Rosja/Chiny/Korea/Kuba zli komunisci, faszysci, islamisci itp. W Europie robia Europa(na czele Wyspiarze)+USA vs reszta swiata. Dlaczego Azjaci nie moga sobie zrobic Azja vs Europa? Maja zapieprzac samolotami przez ocean do USA, bo tak? :)

łotewa.
Film dobry, lubie obrazy po ktorych siadam przy komputerze i czytam o nim przez pare kolejnych godzin, zeby rozgryzc jakies niedomowienia i ukryte smaczki.

ocenił(a) film na 5
morning_calm

Haha :) respekt za użycie mego ulubionego i uniwersalnego argumentu "bo tak".

Kamecha

Dyskusja wydaje się bezsensowna: zwolennicy pozostaną na swoim wy na swoim, byle tylko nerwy nikomu nie puściły bo bluzgów się doczekamy. Filmu nie oglądałem, pewnie nie obejrzę, bo jakoś zniechęciłem się do wschodniego kina sf i sensacji, pomijam fakt konieczności wyłączenia mózgu (nie będę złośliwy, ripostując tym którzy twierdzą że nie trzeba, bo być może mają rację;)). Oni (Japońcy, Chińczycy czy inni Tajowie) są po prostu inni, oglądałem niezłe filmy stamtąd, ale to raczej obyczaje, wojenne też czasem od biedy uszły, wesołe kung-fu czasem też bawi ale są filmy zbyt specyficzne dla ich (pop)kultury których nie trawię. Argumenty o przesłaniu filmu są dość nietrafne bo w każdym (prawie) jakieś można znaleźć, z naszego podwórka: chwalmy Star Wars za baśniowość, rozmach a nie za przesłanie bo to śmieszne, w co drugim komiksie mamy walkę dobra ze złem co wcale nie nobilituje tych w większości infantylnych historyjek;)
Jak to na wsiach mówiono: każda potwora znajdzie swego amatora;)

Kamecha

Mi się filmik podobał. I to nawet bardzo. Już nie mówię o tym jak emocjonalny jest to film, w którym uczucia mieszają się ze sobą nienawiść/miłość/nietolerancja/niezrozumienie wszystko wrzucone w totalitarne otoczenie jakiegoś imperium (a co za różnica czy nazywa się "Sojusz Euroazjatycki", czy "Libria", czy "Trzecie Rzesza"). Ważne jest przekazanie pewnych mechanizmów na jakich opiera się społeczeństwo, jak jednostka uwięziona jest w pewnych schematach. Poruszony zostaje również temat człowieczeństwa, jak w tak okrutnym świecie można je zachować. Pokaźność przekazu jest naprawdę imponująca. Wszystko okraszone świetną grafiką, ułożone na wzór teatralnych scen, z głęboką symboliką. Sceny często odwzorowują uczucia bohaterów (wstawki tego pięknego ogrodu z początku filmu, potem podczas poszukiwania sensu i mnogości śmierci ogród zmienia się w zniszczone miejsce, a na końcu znów jest zielony). Wstawki kobiety pod drzewem, czy dla wychowanych w chrześcijańskiej kulturze nic to nie znaczy :> (kobieta, drzewo, jabłko, narodziny człowieka). Pokazana jest też natura tych "mutantów", wszyscy podczas śmierci widzą lepsze jutro (może to błąd w tłumaczeniu, ale mutantka mówi o "lepszym jutrze" a nie świecie), co ostatecznie symbolizowane jest przez pomnik człowieka z piorunem, który zmienia się w drzewo. "Mutanci" mieli być sposobem na zmianę myślenia ludzi, na zmianę świata w miejsce spokojne. "Człowiek dochodzi do tego przez cierpienie".

Wszyscy mamy swoje zdanie na temat tego filmu, jednak z gustami się nie dyskutuje :) Pozdrawiam.

defman

Film jest głęboki i za to go cenię. Po seansie takich obrazów zawsze przychodzi mi chęć na reflekcje nad życiem, śmiercią, dobrem i złem. Może rzeczywiście należałoby unicestwić gatunek ludzki dla przyszłego dobra?

Jedynie czym film mnie zniesmaczył to oprawa wizualna. Widać, że był pomysł na świetne ujęcia i fajerwerki, ale kasy brakowało. Przez to męczyły mnie marnej jakości efekty komputerowe, bez których film byłby zdecydowanie lepszy, a tak czasami zdawał mi się tandetny. Nie wiem czym się tu wiele ludzi zachwyca.

Mogło być arcydzieło(fabuła i klimat), ale niestety komuś zachciało się drugich "Gwiezdnych Wojen" za marne grosze i wyszła średnio strawna produkcja, której mocną stroną jest to, czego większość widzów nie widzi. Przy tym filmie nie tyle trzeba myśleć, co trzeba być odpowiednio dojrzałym psychicznie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones