Każde ujęcie zostało dopracowane w najdrobniejszym szczególe, film ogląda się jak album, pełen doskonale wykadrowanych i skomponowanych zdjęć, co w połączeniu z fantastyczną muzyką daje piorunujący efekt. Ten film odbiera się instynktownie, analizowanie historii i wydobywanie z niej niekonsekwencji scenariuszowych nie ma większego sensu. Historia jest prosta, skomplikowana jest natomiast psychologia postaci, cały szereg motywów i powiązań, będących przyczyną właśnie takiego, a nie innego postępowania. Wystarczy włączyć trochę empatii i wyruszyć w niesamowitą futurystyczną (czy aby na pewno? :))) podróż.