Poczytałam sobie komentarze i widzę, ze film ogólnie uznany za strasznie nudny, sama widziałam go wczoraj i niestety muszę przyznać, że spodziewałam się znacznie więcej.
Oglądanie strasznie mi się dłużyło, uważam, że ogromnym minusem filmu są:
1. chaotyczna narracja- mieszanie na przemian zdarzeń aktualnych z tym co było wcześniej przez co można się pogubić.
2. pojawiają się imiona czy nazwiska osób zamieszanych w porwanie, ciężko się zorientować o kim mowa.
3. cała sytuacja ukazana tylko z perspektywy poszukiwań Daniela przez policję, ciągle pokazują tylko dom, żonę porwanego, policjantów i znajomych debatujących nad sprawą i próbujących ustalić co się stało i jak rozwiązać sprawę.
4. Brak sceny z samym porwaniem, jakichkolwiek chociażby fragmentarycznych scen z przetrzymywania zakładnika przez porywaczy, myślę, ze to nieco ożywiłoby całość, a tak mamy ciągle jedno miejsce zdarzeń.