Spotkałem sie z różnymi filmami gdzie w głównych rolach wystepują Murzyni. I na ogół w tych filmach przewijał się motyw gangów i hiphopu (bleeeee) no i nie za bardzo mi się podobały. A z tym filmem jest inaczej. Podobał mi się do tego stopnia, że obejrzałem go jakiś czas później ponownie. I ponownie mi sie spodobał. Niektóre momenty są tak głupie, że aż śmieszą. Jestem na TAK.