Chyba każda z granych postaci, zwłaszcza tych epizodycznych, budzi u widza sympatię. Czy to bandzior, nieudacznik, ulicznica, czy cwaniak, choćby pokazał się na kilka sekund, budził przypływ euforii mniejszej lub większej. Np. laska w wypożyczalni kaset video. "Nie mam nic nowego z filmów gangsterskich. Jest Śmierć w Wenecji, nie oglądałam, ale to chyba te klimaty" XDXDXD