Ale się wszyscy wkurzają jak ktoś w Polsce zrobi taką przerysowaną karykaturę... ;) Przecież w tym filmie nie ma ani jednej postaci "normalnej" , wszyscy pokręceni, do granic śmieszności wyolbrzymieni... Tak jak w Dwóch Takich Co Nic Nie Ukradli. Też publika się oburzała, bo swój własny portrecik zobaczyła.
Ludzie, Lubaszenko sobie jaja robi ze wszystkiego, a wy zamiast mieć z tego ubaw to się obrażacie. Ja się posikałem ze śmiechu, dobrze że nikt przede mną nie siedział. 7 punktów
[28 lutego 2000, "Bałtyk" ]