po pierwszej cześci film byłby nudny, tu właśnie chodziło o to żeby pokazać jak naprawdę jest w życiu. Nie zrozumiałaś przesłania filmu.

Oj zrozumiałam zrozumiałam, ale i tak pozostaje przy tym, że nie podobała mi się 2 część i gdyby skończyło się na części 1 byłby jak dlamnie 100 razy lepszy.

tak jest w prawdziwym życiu i w końcu pokazali to w Bollywood. trzeba pamiętać że kłótnia nie może być powodem do rozpadu małżeństwa. film dla młodych małżeństw i dla tych co jeszcze tkwią w domku u rodziców...

Prawie zawsze tak jest mi sie też np.
Gdyby jutra nie bylo podobał bardziej pierwsza czeńsc
i w nigdy nie mów zegnaj pierwasza cześć była lepsza i w Czasem słońce czasem deszcz prawie we wszystkich ale gdyby nie tem ,,słabsze" cześci film nie miał by sensu nie bylo by akcji
tak przy okazji zaprszam do mojego lanu na fotce.pl o filmie Gdyby jutra nie bylo ole chodzi o wszystkie filmy bollyoodzkie :)
http://www.fotka.pl/klan/552702/Gdyby_jutra_nie_bylo_D/

Chyba miałaś na myśli Shahrukha Khana nie ma takiego aktora jak "Szaruk"... ;p a film właśnie po pierwszej części się rozkręcił;D tak właśnie jest w życiu... ale wszystko się dobrze skończyło;))) Gdyby nie było 2 części film byłby za proosty. No ale to moje zdanie;P

Raczej Shahrukh Khana :P:P
Wolę zmiękczenie na Szaruk lub Szaruś. To jest tak jak np. z dzieckiem: nie powiesz na synka 'Jakubie' tylko 'Kubusiu', by nie było to takie oficjalne.

Mnie po prostu Rani w takich rolach nudzi <kolejny pewnie powód by mnie zjeść żywcem :P:P >

Ktoś napisał że 'po pierwszej części film byłby nudny' z czym się zupełnie nie zgadzam, bo to właśnie na drugiej mało nie usnęłam... Spodziewałam się czegoś lepszego, a tak - po seansie jestem trochę rozczarowana...Kłócą się , kłócą, w sumie to nie wiadomo po co i w jakim celu :/ Dobra chcieli pokazać jak to jest w prawdziwym życiu, ok, ale przez to zrobiło się jakoś tak błaho(nowy wyraz utworzyłam:P) i bez wyrazu...
Reasumując też jestem za tym że pierwsza część była lepsza, ciekawsza.
Film w moich oczach zyskałby gdyby jednak nie było tego happy endu :P
Dałam 7/10, zawyżyłam no ale niech będzie, plus za SRK...;P

Moim zdaniem obydwie czesci byly swietne. Bez 2cz. film nie mial by takiego przeslania o zyciu..Ja dalam 10/10...Gorąco polecam wszystkim i pozdrawiam

Witam, pierwsza część świetna: pełno uczuia, marzeń i oczywiście szczęśliwe zakończenie. Za to część druga ukazuje jak to jest po ślubie kiedy różowe okulary się spadają z oczu i widzimy ludzi z ich wszystkimi wadami. Film dostał 9/10 właśnie za druga część która była prawdziwsza od pierwszej. świetny film już go poleciłam znajomej a jutro idziemy go kupić dla niej. Polecam wszystkim i pozdrawiam.

A mnie się właśnie bardziej podobała druga część. Pokazuje, że nie wszystko jest słodkie, idealne i sielankowe, czyli... nieżyciowe. Uważam, że "Chalte Chalte" to dobry film!

Do mnie też bardziej przemówiła II część. I była typowa, bollywoodzka, II natomiast tchnęła pewną świeżością. I podczas ostatniej kwestii "Możesz się zamknąć? My się tu kochamy!" nawet łza mi się zakręciła w oku.
Nie najlepszy, nawet nie jeden z lepszych, ale po prostu dobry bollywoodzki film.

mi sie nawet podobaja te filmy,ktore pokazuja jak ciezko jest w malzenstwie.
drugi taki film po Tara rum pum(no po czesci jeszcze Salaam Namaste), ktory pokazuje proze zycia i pokazuje ze wzajemne zrozumienie ma duze znaczenie,trza sie dotrzec :)

wiekszosc tu pisze ze na koncu jest happy-end, mi sie tak do konca nie wydaje bo przeciez ona wraca i trwa klotnia jak zwykle,wiadomo tylko ze sie bardzo kochaja i nie potrafia zyc bez siebie,a jak im dalej z zyciem poszlo to nie wiadomo ;)

Ta Ra Rum Pum i SN są świetne! W tym pierwszym Rani miała dużo lepszą rolę niż w CHCH i dlatego film jest dużo lepszy. SN też lepszą historię miał.

Jakoś się nie mogę przekonać do drugiej części CHCH...

"Kłócą się i kłócą, w sumie nie wiadomo po co i w jakim celu". A takim, że pokazują realia małżeństwa i przestrzegają młode małżeńsfwa.

Film jest świetny daje 10/10 a jak się ucieszyłam gdy usłyszałam że będą na mykonos ponieważ jeżdze na ta wyspe do pracy co roku na wakacje i jest pięknie. Jenda piosenka jest własnie nagrywana na mykonos. Polecam film trzeba zabaczyć ponieważ jest inny niż wszystkie

Ja dałbym 6 ale właśnie ta część filmu po ślubie podnosi ocenę o punkt. Bardzo dobrze że pokazano druga stronę medalu, bo początek (droga do ślubu) była zaprezentowana wyjątkowo (jak na bolywoody) słabawo. Jeden z nielicznych filmów gdzie Rani i SRK są razem i to fajny widoczek. Johny Lever śpiewający pod blokiem "tylko zuchwały dostanie swą wybrankę" rozbawił mnie :D Akurat z tego filmu piosenki mnie nie porwały.

Z tym zuchwałym to czuje nawiązanie do "Żona dla zuchwałych" w którym też grał Khan.

gdy po raz pierwszy oglądałam ten film miałam podobne zdanie do ciebie, gdy obejrzałam go drugi raz całkiem się ono zmieniło, ten film wyróżn8ia się właśnie tą drugą częścią, chwilami smutną, ale przecież prawdziwą, pokazuje prawdziwe życie...

po obejzeniu pierwszej czesci pomyslalam ze bedzie to jeden z moich ulubionych filmow, ale gdy obejzalam te klotnie w drugiej bylam zdziwiona i juz tak nie myslalam. (byl to jeden z moich pierwszych bolly) jednak teraz bardzo go lubie i ogladalam go juz nie jeden raz ;)