Ucieszyłam, gdy znalazłam ten film..wow, ale będzie wieczór! Madsen! A tu..Słaby, nudny, bez emocji, namiętności, bez niczego..jedynie muzyka porywa, Stravinsky cudowny! Szkoda, że taki zawod.. :(
Wizualnie i estetycznie Mads nie zawiódł :) Ekhm że tak powiem, ten pan ZAWSZE robi robotę ;) Ale to nie wystarczy żeby chodź trochę podratować ten film. Nie znam historii Coco i Igora ale sytuacja przedstawiona w filmie dla mnie kuriozalna - artysta i jego cała rodzina na garnuszku majętnej kochanki. Na parterze willi dzieciaki i żona a na piętrze strefa...."pracy" uroczej pary.