Nikt chyba nie traktuje recenzji zamieszczonych w magazynie "Film" na poważnie... Wydaje mi się, iż redaktor naczelny owego magazynu nie jest "największym" znawcą kina, tak jak i recenzenci. Wiesz, podobnie jest z większością osób na tym portalu. Polecam wybranie się do kina. Ja także tak uczynię.
Pozdrawiam =)

Tak na prawdę to chyba żadnych recenzji nie powinno się traktować na poważnie. Chyba, że swoje własne.

"Chaotyczna Anna" dostała ocenę 1/6, a "Moja dziewczyna wychodzi za mąż" 3/6...Choć na ten drugi raczej do kina się nie wybiorę (a może powinienem napisać - raczej na pewno) to po obejrzeniu tego pierwszego chętnie spostrzeżeniami się podzielę.
Pozdrawiam

co do recenzentow "Filmu", to ja w kazdym badz razie jeszcze sie nie zawiodlam na recenzji bratosza zurawieckiego. :p

a wlasnie to, ze w "filmie" chaotyczna anna zostala zjechana w bardzo ineresujacy sposob, to jeszcze bardziej mnie zachecilo do obejrzenia tego filmu w kinie.

jak zobacze [co moze troche potrwac bo do mojego miasta filmy dochodza z opoznieniem] to pewnie tez sie podziele pzrd ;>

a ja uwielbiam recenzje w magazynie "Film" szczegolnie te z jedna gwiazdka!!!!!!! prynajmniej maja odwage napisac co naprawde mysla.

Nooo, nie powiem... mocno zaskoczony, in plus, po seansie. Niestety w moim mieście (Poznaniu) nie dane mi było obejrzeć go w kinie musiałem radzić sobie innymi sposobami. ;)
Początek, w odróżnieniu do dużej ilości wypowiadających się użytkowników (filmwebu), trochę mnie zawiódł, ale z każdą minutą ten obraz wydawał mi się coraz bardziej genialny. W całej swej chaotyczności film wydaję się naprawdę spójny. Niczego w nie zabrakło ale też chyba z niczym w nim nie przesadzono. Bardzo dobre, przemyślane i niegłupie kino. 9/10