Bardzo sobie cenie ten film, a najbardziej jego najważniejszą zaletę. Jaką? Udało połączyć się tutaj swoistą "lekkość" jaką cechuje wiele filmów o amerykańskiej młodzieży która doskonale bawi się spędzajac czas w high school tudzież w collage'u z mądrym scenariuszem. O co chodzi? Ano oglądamy film z dużą lekkością, doskonale się bawimy a w dodatku produkcja ma nam do przekazania jakąś mądrość nie robiąc przy tym z nas przygłupów o ilorazie inteligencji poniżej 70. Jakby nie patrzeć w "młodzieżowo-szkolnym" amerykańskim kinie to fenomen. Nie sposób też nie wspomnieć o świetnej obsadzie, która w swoich rolach poradziła sobie świetnie ( i nie chodzi mi tutaj o same uznane nazwiska ale i o to , że Kat Dennings jest w tym filmie po prostu przeurocza a Tyler Hilton stworzył postać pozostającą w pamięci ). Pewno filmowi należy się "ósemka" ale jako , że jestem świeżo po seansie (drugim) chwilowo stawiam 9. Acha! bym zapomniał- polecam serdecznie:) /jakkolwiek "polecam serdecznie" by głupio nie brzmiało/