Witam,

Nie inaczej film klasyk, przepiękna młodziutka Melanii, śmieszny bohater w ogóle wszystko śmieszne i nierealne. Dobrze się ogląda w dodatku ich niezniszczalność powala na kolana. Minus za przydługawy początek oraz zbyt dużą nierealność - ale cóż takie były wtedy filmy, chociaż opowiadały jakąś historię a dziś ?

Moim zdaniem ten film miał potencjał, żeby dzisiaj być uważanym za kultowy, jak np. Blade Runner. Ale trochę zabrakło: i fabule, i grze aktorów (zwłaszcza Melanie sztuczna jak nie wiem co, już lepiej by było, gdyby to ona zagrała robota), i przesłaniu, które film niesie. I tak oto mamy średniaka, do którego nie ma potrzeby wracać po jednokrotnym obejrzeniu.

Podobnych filmów sf, które swego czasu były wielkimi hitami VHS było wiele, np. Knights, American Cyborg, Hardware, Saturn 3 idt., ale prawie wszyscy już o nich zapomnieli.

Niektórzy nadal pamiętają. Dla mnie największym sentymentem jest już sam początek. Jingiel i logo ''Orion''.

http://www.youtube.com/watch?v=CzxGvtayDnA
Ja miałem całą kolekcję podobnych filmów na VHSach, ale mi powódź tysiąclecia wszystko zabrała.:(

Ja bardziej kojarzę czołówkę Oriona jak tutaj http://www.youtube.com/watch?v=62mSyD2SvSg

Szkoda. Kolekcja byłaby świetna.

Toć tam jest taka czołówka, było oglądnąć całe.

Zauważ, że jest inna :)

Jest praktycznie identyczna, tylko ta moja jest lepszej jakości, bo nowsza o parę lat.

o przypomniałeś mi saturn 3 kiedyś to był jeden z moich najlepszych filmów