Też oceniłam ten film na dobry, bo oprawa rzeczywiście super - układy, muzyka, kostiumy, świetny klimat, natomiast co do fabuły - wg mnie średnia. Najlepsza rola zdecydowanie Zety-Jones, wypisz wymaluj amerykańska flapper girl. Jak dla mnie to głównie ona odpowiedzialna jest za klimat filmu. Co do reszty - ogólnie podobało mi się, aczkolwiek na popisy taneczne Gere'a nie mogłam patrzeć, a Zelweger momentami w ogóle mi do roli nie pasowała.
Anyway, film warto zobaczyć choćby dla świetnych wstawek musicalowych ;)