Do fanów musicali na pewno się nie zaliczam, ale przyznać muszę, że "Chicago" wywało na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Połączenie dwóch światów: rzeczywistego i "estradowego", opowiadanie wydarzeń za pomocą muzyki, tańca, doskonałe role aktorów odtwarzających trzy główne role (szczególne brawa dla nich za talenta muzyczne i "stepowe"), ciekawa muzyka... Wszystko to sprawiło że oglądałem "Chicago" z przyjemnością. Do tego fabuła, choć prosta, poruszająca ciekawy (aczkolwiet nie nowy) temat mediów (znowu kwestia kreowania przez nie opinii publicznej), drogi do sławy i tego do czego można się posunąć, gdy się do niej dąży za wszelką cenę. Zdecydowanie warto obejrzeć!!