zgadzam sie do co tego ze Eric Bana zagral rewelacyjnie!!!!!!! jego gra wbija w fotel:)

Bana to akurat najaśniejszy punkt tego filmu.reszta jest tak słabiuchna ( na czele ze scvenariuszem, który powstał rzekomo w oparciu o książkę, skądinąd dobra, niezwykle ciekawą)

filmowi brakuje pazura. ktorego za to w książce było aż chyba za nadto.nie wiem ile jest prawdy w tym co pisze Read,ale w filmie ukazano go całkiem. inaczej.żaden z niego twardziel,tylko paranoik,ktory sam do końca bnie wie co robi

film wbija niby w fotel ( wg dystrybutora).to nie radze mu czytac ksiazkli,bo chlop zawału dostanie

to tyle.szkoda.materiał na swietny,porywający film.a wyszło niewiele. i wierzta mi,ubolweam z tego powdou