PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119750}

Choroba tropikalna

Sat Pralat
7,2 506
ocen
7,2 10 1 506
8,2 5
ocen krytyków
Choroba tropikalna
powrót do forum filmu Choroba tropikalna

Kino poetyckie, frapujące. Intrygujące zestawienie dwóch segmentów opowiadania, gdzie pierwsza część "kina obyczajowego"jak kokon, przemienia się w drugiej, uwalniając legendy, duszę oraz wyobraźnię widza na świat innego wymiaru postrzegania rzeczywistości, innej zadumy nad bytem jako immanentną częścią natury.

baudolino68

Film intrygujący, niemniej nakręcony jest chyba na tyle nieczytelnie, że każdy rozumie go inaczej. :P Oba streszczenia powyżej lekko mijają się z prawdą (moim skromnym zdaniem). Nieprawdą jest, że drugą część filmu z pierwszą "łączy wyłącznie postać Kenga" (jak napisane jest w streszczeniu drugim), skoro leśny potwór ma twarz i ciało Tonga. Poza tym Keng nie szuka w lesie zwierza , tylko zaginionego chłopa. Czy jest nim Tong - nie wiadomo (a to sugeruje z kolei pierwsze streszczenie), skoro w ostatniej scenie pierwszej połowy filmu słychać zza okna pokoju, w którym siedzi Keng (na łóżku Tonga) głosy kobiet mówiących o tym, że jedna z nich widziała ślad łapy na ziemi i że zniknęła jakaś krowa (trzeci dzień z rzędu!). Nie sądzę, żeby rozmawiały o zaginionej krowie - gdyby zaginął także człowiek.
Co z tego wszystkiego wynika - nie wiadomo, ale wydaje mi się, że druga część filmu w mniejszym stopniu jest ciągiem dalszym pierwszej, a w większym - komentarzem psychologiczno-oniryczno-metaforycznym do części pierwszej. ;P Zresztą komentarzem niezbyt czytelnym dla ludzi z innych niż dalekowschodni kręgów kulturowych.
Zobaczyć warto, ale mnie nie zachwycił. :P

Davus

Obejrzałem dzisiaj drugi raz i podobało mi się bardziej. ;) Wciąż nie wszystko rozumiem, ale zaczynam mniemać, że jednak drugą część można uznać za ciąg dalszy pierwszej. :P Generalnie druga część to (sądzę) ilustracja do słów, które pojawiają się na początku filmu (o tym, że wszyscy mamy coś z bestii). Dobra, niech stracę, podwyższę ocenę na siódemkę. :P

ocenił(a) film na 3
baudolino68

Co do budowy filmu to sie zgodze, dwie czesci przerwane brutalnie gruba kreska, gdzie pierwsza czesc to przedstawienie niemal w trywialny sposob zdobywanie milosci chlopaka przez homoseksulalnego zolnierza. Druga czesc, bardziej...hmmm...poetycka to poszukiwania tegoz chloaka przez zolnierza. Dwie czesci lacza sie jak najbardziej tylko poprzez bohaterow, tyle ze w drugiej czesci to nie chlopak ze wsi ale duch w jego skorze. Czy zobaczylem w tym filmie cos...glebokiego, godnego przemyslenia. Niestety nie. Wierze, ze inni moga dojrzec w tym cos innego, symbolicznego. Mozna to tez interpretowac w ten sposob, ze obie czesci przedstawiaja to samo, czyli uganianie sie tego samego zolnierza za istota pozadania w miescie jak i w lesie. Obie sytuacje w dwoch roznych scenograifach, gdize ta druga ma bardziej mistyczny charakter. Tak czy inaczej, wiele przemyslen prowadzacych do niczego odkrywczego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones