Ja tego nie rozumiem, dlaczego w wiekszosci ksiazek/filmow dla mlodych widzow glowni bohaterowie zawsze maja po 11, 12 lat??
Ze swieca szukac filmow w ktorych mieli by po 14, czy 15 (moze oporucz Alexa Raidera - to byl dobry film)
Sorry, ale się mylisz.
Chociażby Eragon na początku, no i Potter też dorasta w czasie całej sagi.
Takie przykłady można mnożyć...
Też zauważyłam tę prawidłowość i chyba przerzucę się na klasykę, ksiażki młodzieżowe stają się dla mnie zbyt dziecinne.
Tak, coraz bardziej miałkie i pozbawione polotu.
Ale cóż, taka jest pop-(kultura to za mocne słowo) :), klasyka wiecznie żywa