A moim skromnym zdaniem oba filmy (podobnie zresztą jak inne z tamtego rozdania nagród) zostały okradzione przez Zakochanego Szekspira windowanego przez niejakiego pana Weinsteina w kategoriach najlepszy film, scenariusz oryginalny, scenografia, kategorie aktorskie. Miła komedia, naprawdę udana, ale przy takich klasykach jak Szeregowiec Ryan, Życie jest piękne, Cienka czerwona linia dzisiaj zapomniana, wsławiona jedynie jako chyba największa pomyłka Akademii w historii. W tym samym roku startowała Elizabeth, a do aktorki pierwszoplanowej pretendowała Cate Blanchett. Dzisiaj Cate jest jedną z najlepszych współczesnych aktorek, a gdzie jest Paltrow? Grywa w filmach o superbohaterach, iście ambitnie.