Oglądałam go po raz pierwszy jakoś w 2005r. i od razu stał sie moim ulubionym filmem. Ponieważ uważam się za osobę romantyczną ;) nic piękniejszego nie mogłabym sobie wyobrazić niż taniec pośród świec na wspaniale przystrojonym "balkoniku" z orkiestrą w tle, we wspaniałej sukni i z ukochanym mężczyzną... która nie marzy o czyms takim? Chciałabym przeżyć taką chwilę - wyobrażałam sobie, że to wspaniała sceneria np. na zaręczyny hehehe ale już jestem po ślubie ;P
polecam i pozdrawiam