PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=345768}
6,8 49
ocen
6,8 10 1 49
Closed for Winter
powrót do forum filmu Closed for Winter

demony przeszłości

ocenił(a) film na 8

Film o tym jak nierozwikłane wydarzenia z przeszłości potrafią wpływać na teraźniejszość. Moim zdaniem bardzo dobry dramat.

culdesac

kurczę właśnie jeszcze nie oglądałam,ale już a niedługo obejrzę,jak tylko się sesja skończy.Nie mogłam doczekać się tego filmu- ze względu na moją ukochaną Imbruglię:) ponad dwa lata temu już wiedziałam,że zagra w tym filmie,nawet chciałam znaleźć książkę,na podstawie której powstał ten film i przeczytać ją jeszcze przed premierą filmu,ale niestety w polskich sklepach jej nie znalazłam.

w każdym razie już niedługo obejrzę tę film.Choć uważam,ze jak jest piosenkarką to powinna śpiewać a nie grać,to w 'johnnym english'u' super się sprawdziła.Ciekawa jestem ja jej tego typu film wyszedł:) pzdr

madzia06

Dobry dramat. Momentami bardzo zabawny, a momentami smutny.

ocenił(a) film na 6
culdesac

Być może to wina skomplikowanego "australijskiego", albo kilku niezrozumiałych scen, ale nie umiałem odpowiednio wczuć się w nastrój tego filmu. Owszem - muszę przyznać - zauroczył mnie pięknem zdjęć (zwłaszcza takie stonowane i nastrojowe ujęcia plaży, która jest miejscem traumy, jak również swego rodzaju miejscem kultu z dzieciństwa), czy choćby świetnie wkomponowanej w postać młodej dziewczynki, czy dorosłej Natalie. Obie grają na tyle dobrze i przekonywająco, czego nie da się powiedzieć o pozostałych bohaterach. I wydaje mi się, że w tym tkwi błąd. Zbyt duży nacisk położono na postać Elise, a zbyt mało opowiedziano o reszcie. Nawet matka (bardzo ważna postać, została spłycona).
Oglądając ten film nie za bardzo miałem do śmiechu. Raczej królował nastrój przygnębienia i totalnej traumy, z którą nie sposób się uporać. Zwłaszcza, że Natalie świetnie to zagrała. Jej twarz, mimika, oszczędne ruchy - jakby spłoszonego zwierzątka - wszystko to oddaje nastrój emocjonalny (i zapewne umysłowy) głównej postaci, która przez ostatnie 20 lat nieustannie, obsesyjnie powraca do obrazów feralnego dnia, próbując na swój sposób zrozumieć co zaszło i w pewnym sensie obwiniając samą siebie pozostaje w tej matni.
Podsumowując film wart obejrzenia, choć jestem zdania, że jest on nieco niedopracowany. Poza tym szkoda, że nie ma przekładu tej powieści, bo ciekaw jestem jaka była książka.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones