Zacznę od tego, że John Goodman w swojej roli był dla mnie mało przekonywujący. Temat filmu ciekawy z wykonaniem już tak dobrze nie było. Dokąd film toczył się w bunkrze to jeszcze było w miarę, ale później to już tragedia - te statki kosmiczne i stwory zepsuły moim zdaniem cały film. Film na jeden raz. 4/10.