PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1236}

Co gryzie Gilberta Grape'a

What's Eating Gilbert Grape
7,8 302 711
ocen
7,8 10 1 302711
7,6 37
ocen krytyków
Co gryzie Gilberta Grape'a
powrót do forum filmu Co gryzie Gilberta Grape'a

W 1994 roku, Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej nominowała do Oscara, za drugoplanową rolę męską, następujących aktorów:

Leonardo DiCaprio - Co gryzie Gilberta Grape'a (1993)
Pete Postlethwaite - W imię ojca (1993)
John Malkovich - Na linii ognia (1993)
Ralph Fiennes - Lista Schindlera (1993)
Tommy Lee Jones - Ścigany (1993) WYGRANA

Ja rozumiem, że to trudne wybrać najlepszą rolę, skoro do wyboru mamy tak różnych aktorów i tak odmienne gatunki filmowe... Jednak z całym szacunkiem do Lee Jones'a - jego rola w "Ściganym" nie była niczym nadzwyczajnym, ma on jeszcze kilka podobnych ról...
Nie widziałam wszystkich w/w filmów, jednak zdecydowanie bardziej na Oscara (według mnie oczywiście), zasłużył DiCaprio lub Fiennes.
A komu Wy dalibyście Oscara?


ocenił(a) film na 7
Mademoiselle

Nie oglądałam innych nominowanych filmów (jeszcze)... Ale na pewno dałabym Oscara DiCaprio za rolę w "Co gryzie Gilberta Grape'a". Byłam wręcz zszokowana jego grą. W życiu nie pomyślałabym o takim angażu dla niego. Myliłam się. Był świetny.

ocenił(a) film na 8
mada1205

Lee Jones zagrał bardzo dobrze jednak jego rola wymięka przy wymagającej wiele wysiłku kreajcji DiCaprio.

ocenił(a) film na 8
mada1205

Nie oglądałam innych nominowanych filmów (jeszcze)... Ale na pewno dałabym Oscara DiCaprio za rolę w "Co gryzie Gilberta Grape'a"
Skoro nie widzialas pozostalych filmow i kreacji aktorow to jak mozesz pisac, ze Oscara dalabys Leo? To tak jakby z 5 nominowanych filmow wybrac jako najlepszy ten, ktory widzialas nie znajac pozostalych.

snail_1981

Ziomek, ona nie miała na myśli Oskara na tle tamtych filmów, po prostu tak zachwyciła ją gra DiCaprio, że dałaby mu za nią Oskara. Po co wszczynać w głupi sposób jakieś nędzne dyskusje, skoro można nie atakować i przeczytać komentarz poprzedniczki kilka razy, żeby zrozumieć jego pełne przesłanie :)

ocenił(a) film na 8
bartussekk7

Po pierwsze - nie jestem zadnym "ziomkiem".
Po drugie - to ty "wszczynasz nedzna dyskusje" swoim postem.
Po trzecie - wiem o co jej chodzilo, ale piszac ze dala by mu Oskara nawiazuje do nagrody, ktora sie dostaje (przynajmniej z definicji) za najlepsza kreacje w danej kategorii w danym roku, a nie ogladajac pozostalych filmow nie moze stwierdzic, ze Leo byl najlepszy i ze jemu sie Oskar nalezy. Obczaj to "Ziomek".

snail_1981

Wiem za co przyznaje się Oskara, ale Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy, że ona nie stwierdziła, że Leo był najlepszy na tle tamtych ról. Może źle sformułowała wypowiedź, chciała po prostu docenić go za grę w tym filmie, jednak rzecz w tym, że Ty o tym wiesz i robisz 'z gówna problem', niepotrzebnie. A skoro tak, to i ja się przyczepię - 'ty' pisane wielką literą jest wyrazem szacunku, uszanowania poglądów i odniesienia się do konkretnej osoby w sposób kulturalny, a contrario - jest wyrazem buractwa, ziomek :)

ocenił(a) film na 8
bartussekk7

"robisz 'z gówna problem'" - nie robie z niczego problemu, poprostu zwrocilem uwaga na oczywista oczywistosc. To Ty robisz "z gowna problem" i tworzysz bezsensowne posty.
To ze napisze do Ciebie "ty" z malej litery nie znaczy, ze Cie nie szanuje. Za to nazywanie kogos "ziomkiem" jest juz mniej na poziomie, takze koncze dyskusje z Toba bo raz, ze ona nic nie wnosi a dwa bo poprosty nie warto. Pozdro.

snail_1981

Zwróciłeś uwagę w tak pretensjonalny sposób, że przykuła moją, natomiast sposób w jaki próbujesz dyskutować jest żałosny i opiera się na infantylnym 'nie bo TY'. Nazwanie Cię ziomkiem traktowałem jako przejaw sympatii, co stało się Twoim punktem zaczepnym w atakowaniu mnie. Dlatego faktycznie, nie warto, pozdrawiam również. :)

ocenił(a) film na 8
bartussekk7

"Zwróciłeś uwagę w tak pretensjonalny sposób, że przykuła moją" - poprostu stwierdzilem fakt, nic wiecej.
"sposób w jaki próbujesz dyskutować jest żałosny" - i vice versa.
"Nazwanie Cię ziomkiem traktowałem jako przejaw sympatii" - inaczej to odebralem ale niech Ci bedzie:)
"punktem zaczepnym w atakowaniu mnie" - ja raczej sie bronie, Ty atakujesz.
Mimo wszystko pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
bartussekk7

Rzeczywiście miałam na myśli to, co napisał bartussekk7. Nie wiem po co szukać igły w stogu siana. Jeśli uraziłam kogoś w jakiś sposób swoją wypowiedzią, to bardzo przepraszam.

ocenił(a) film na 7
Mademoiselle

Od zawsze uważam, ze to pomyłka, przyznanie Lee Jonesowi Oscara za zwyczajna role w filmie sensacyjnym, jakich wiele. Każdy inny oprócz Malkovicha, bo nie widziałem, chociaż on tez pewnie nie zasłużył, bo tez kino sensacyjne. Omrocz niego każdy z pozostałych trzech aktorów miału lepsze role od T.L.Jonesa. Wg mnie z tej trojki każdemu po równo należał się Oscar, ja nie umiem wybrać, ale jakby ktoś z tej trojki zdobył wyróżnienie to nic bym nie miał pretensji, i pewnie wiele innych osób, bo jazdy z nich zasłużył, ale jak Jones zdobył to jest dla mnie pomyłką wielka.

użytkownik usunięty
mucka77777

Dokładnie - jedna z największych pomyłek akademii w historii. Byle jaki aktor zagrałby tak jak Tommy Lee Jones w "Ściganym" bo rola była prosta i niewymagająca.

DiCaprio zaś pozamiatał system i chyba już nigdy nie przebije tej roli choć aktorem jest genialnym

ocenił(a) film na 7
mucka77777

Obejrzyj Malkovicha w Na linii ognia i napisz jeszcze raz, że nie zasłużył na oscara. Średni sensacyjny filmy a tylko dzięki jego roli ma u mnie 8.

Mademoiselle

Zgadzam się z tym, że Lee Jones nie powinien dostać Oscara. Di Caprio zagrał świetnie ale tutaj również brałbym pod uwagę rolę Ralpha, który w Liście Schindlera zagrał znakomicie.

jareczekck90

Ludzie! Nie widzieliscie filmow a wybieracie aktora, ktory zasluzyl na Oscara? Zdecydowanie najlepszym aktorem i najlepsza rola byla rola ojca, grana przez Pete Postlethwaite. Ten film jest genialny. Najlepsza rola Day-Lewisa rowniez. Polecam, koniecznie to zobaczcie!

kasiak1983

Widziałem wszystkie filmy i moim zdaniem rola DiCaprio była najlepsza. Pete Postlethwaite i Ralph Fiennes również zagrali świetne role ale DiCaprio miał o wiele trudniejsze zadanie.

ocenił(a) film na 9
kasiak1983

zgadzam się z tobą chociaż uwielbiam di caprio i uważam że był genialny w gilbercie w ogóle to świetny aktor.

ocenił(a) film na 9
Mademoiselle

nie miałabym odwagi zaczynać dyskusji o tym jaki film zasługuje na nagrodę nie oglądając ich wcześniej, akurat z tych filmów nie widziałam ściganego, ale i nie zabieram zdania co do oskarów, bo nie jest to dla mnie żadną wykładnią.

ocenił(a) film na 9
Nina.Ewelina

Dlatego wyraźnie zaznaczyłam w tytule "Leonardo DiCaprio vs Tommy Lee Jones" - i zestawiając jedynie te dwa nazwiska, a właściwie ich role filmowe nominowane do Oscara w 1994 roku stwierdziłam, że DiCaprio moim zdaniem powinien wygrać (ewentualnie Fiennes za rolę w "Liście Schindlera"). Przy czym zaznaczam, że te trzy role widziałam i to niejednokrotnie.

Podkreśliłam natomiast, że nie widziałam wszystkich wymienionych filmów ("Na linii ognia", "W imię ojca" - ciągle są na mojej liście do obejrzenia), zatem pytanie zadałam do pozostałych filmwebowiczów, kto Ich zdaniem, z tego grona zasłużył na Oscara.

Oczywiście rozumiem, że nie dla wszystkich Oscary stanowią jakąkolwiek wykładnię. W końcu w Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej też są ludzie o różnych poglądach i upodobaniach :)

ocenił(a) film na 9
Mademoiselle

Wg mnie Oscar dla T.L. Jonesa to absurd, ponieważ aktor nie zaprezentował absolutnie nic specjalnego (przynajmniej na tyle aby otrzymac takie wyróżnienie). Natomiast rola DiCaprio wali na kolana. Nie jest rzeczą łatwą grać osobę opóźnioną umysłowo. DiCaprio jest do bólu autentyczny, nie sposób uwierzyć, że to co zaprezentował to wyłącznie gra aktorska. Podziw jest jeszcze większy biorąc pod uwage młody wiek aktora.

south-of-heaven

może tommy nie zaprezentował nic ciekawego w porównaniu do np.leonardo, no ale znowu w wieku 19 lat dostać oscara? to za wcześnie

P.S.Jak dla mnie ścigany to najlepszy film 1993 :)

ocenił(a) film na 9
ws96

To nie jest kwestia wieku, tylko warsztatu aktorskiego, zdolności oraz odpowiedniego przygotowania się roli. Przed DiCaprio stało nie lada wyzwanie z którym poradził sobie popisowo. Jestem pewna, że niejeden starszy i bardziej doświadczony aktor nie wypadłby tak fenomenalnie jak Leonardo. Jeżeli młody aktor zagra genialnie, to dlaczegóż nie miałby otrzymać on zasłużonego wyróżnienia?

ocenił(a) film na 9
ws96

Rozumiem, by nie przyznać Oscara za całokształt twórczości w wieku 19 lat, ale w innej kategorii - nie widzę żadnych przeciwwskazań. Poza tym Jennifer Lawrence ma zaledwie 23 lata i dostała Oscara ("Poradnik pozytywnego myślenia")...czy sprawdziła się lepiej niż DiCaprio w 1993 roku, który był wówczas młodszy od niej? Pozostawię to pytanie bez odpowiedzi ;)

ocenił(a) film na 8
ws96

W tym samym roku statuetkę dla aktorki drugoplanowej przyznano Annie Paquin, która miała wtedy lat 12 ;) http://www.filmweb.pl/awards/Oscary/1994

użytkownik usunięty
Mademoiselle

Ja bym dał Oscara Finnesowi, za "Listę Schindlera".

ocenił(a) film na 9

Z pewnością bardziej zasłużył na wygraną Fiennes, niż Lee Jones ;)

ocenił(a) film na 7
Mademoiselle

Leo powinien mieć co najmniej jednego oscara, ten film jest na to idealnym przykładem. Mówię "co najmniej" bo powinien dosatć też socaraz za drugoplanową w Django, Leo nie Waltz.

ocenił(a) film na 8
Mademoiselle

Potwierdzam.
Cóż za nieopisane rozgoryczenie i żal ogarnia mnie, gdy pomyślę o tym, że DiCaprio nie został w pełni doceniony.
FENOMENALNA gra aktorska. Mogę się zachwycać w nieskończoność. Ubolewam, zwłaszcza dlatego, że Leonadro, będąc tak zdolnym aktorem do tej pory nie zgarnął żadnego Oskara.

Mademoiselle

Ludzie nie do końca sobie zdają, że role niepełnosprawnych umysłowo należą do dosyć łatwych warsztatowo. TLJ zagrał naprawdę świetnie i nikt nie został pokrzywdzony przez jego rolę. Po prostu na zwykłych widzach takie role jak DiCaprio robią większe wrażenie, a to nie znaczy, że są lepsze.

ocenił(a) film na 9
neo_angin

Przyznaję, że dla mnie, jako dla zwykłego zjadacza chleba i osoby, która nie miała nigdy do czynienia z aktorstwem, role upośledzonych czy niepełnosprawnych robią ogromne wrażenie i dlatego subiektywnie uważam je za bardzo trudne - jak jest w rzeczywistości, nie wiem, musiałabym zapytać kogoś kto ma ten warsztat i potrafi to ocenić obiektywnie.
Co do Lee Jones'a natomiast - nie mówię, że źle zagrał. Podkreśliłam, że w moich oczach jego rola nie była niczym nadzwyczajnym, żadnym odkryciem - btw bardziej podobał mi się w "Podwójnym zagrożeniu", gdzie tematyka była bardzo podobna, bo też kogoś ścigał :)... Pewnie i w jego dorobku nie trudno byłoby znaleźć rolę, która była "oscarowa" i jak dla mnie Oscar w 1994 roku był krzywdzący trochę dla niego samego - bo przylepiono mu łatkę "tego ze ściganego" chociaż, to nie była rola jego życia...

Mademoiselle

Ale to jest jego najbardziej kultowa rola. Oscara mógł dostać też Fiennes. Jego rola w Liście Shindlera uchodzi za wybitną.

ocenił(a) film na 9
neo_angin

Myślę, że najpierw był Oscar a potem rola została uznana za kultową, w mojej ocenie taka nie jest, ale to moje osobiste zdanie.
Co do Fiennes'a popieram - zaznaczyłam to zarówno w pierwszym poście, jak i w wielu komentarzach w tej dyskusji ;)

ocenił(a) film na 8
Mademoiselle

Wg mnie oscara powinien dostać Ralph Fiennes, którego zadanie aktorskie jest minimalnie trudniejsze niż zadanie Dicaprio. ŚWIETNIE wywiązał się ze swojego obowiązku zagrania chorego umysłowo i uważam, że to jeden z największych aktorów naszych czasów, jednak trudniejsze chyba jest ukazanie emocji pod maską bezwzględnego nazisty, ponieważ nie jest to aż tak oczywiste.

ocenił(a) film na 9
cacysia

Przyznaję, że wybór pomiędzy tymi dwoma nazwiskami jest bardzo trudny - zarówno DiCaprio jak i Fiennes dokonali czegoś niesamowitego 1993 roku. Jednak nie mam problemu, by stwierdzić, iż w mojej ocenie, oboje bardziej zasłużyli na statuetkę niż Lee Jones.

użytkownik usunięty
Mademoiselle

Zdecydowanie DiCaprio!

ocenił(a) film na 9
Mademoiselle

Zawsze kiedy oglądam ten film nie mogę wyjść z szoku kiedy uświadamiam sobie, że DiCaprio nie dostał Oskara!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones