PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=999}
7,0 82 215
ocen
7,0 10 1 82215
6,1 13
ocen krytyków
Con Air lot skazańców
powrót do forum filmu Con Air - lot skazańców

Nieumyślne spowodowanie śmierci to pojęcie, które strasznie mnie irytuje. Uważam, że skazywanie kogoś za to, że zabił w samoobronie jest niesprawiedliwe. Jeśli ten, który zaczął bójkę, zginął, powinno się skończyć na "trudno, sam się prosił". Wyrok za NSŚ spowodowane obroną, to według mnie kpina z praw człowieka.

Sony_West

Calkowicie sie zgadzam. Do mieszkania wlamie ci sie bandzior ktory kiedy sie zorientujesz to chce cie pociac, podobnie czlonkow twojej rodziny. TY pod wplywem strachu i adrenaliny zaczynasz sie bronic. Uszkadzasz go niechacy. I kto beka? Smutne.

ocenił(a) film na 10
NokiaFi

Osobiście uważam, że jeśli ktoś wtargnie bez mojej zgody do mojego domu i wygląda że ma złe zamiary, to mam prawo nie pytać tylko od razu strzelać.

Była ileś lat temu taka historia, że gwałciciel włamał się do domu samotnej kobiety z dziećmi i ja sterroryzował, a następnie gwałcił całą noc na oczach jej dzieci. To jest prawdziwy horror. Za takie rzeczy powinna być kara śmierci.

ocenił(a) film na 7
Sony_West

W pełni się zgadzam. Tyle, że to jest co innego. Nie wiem jak to działa w prawie Amerykańskim wiem natomiast coś o naszym rodzimym prawodastwie.

Nieumyślne spowodowanie śmierci jest niewłaściwym par. ze względu na lokalizację prawną czynu. Jeżeli w samoobronie zamordujesz napastnika to najpewniej przekroczyłeś granice obrony koniecznej.

Zaś obrona konieczna to jest bardzo trudny temat... Co do zasady powstał w słusznych celach. Jeżeli do Twojego mieszkania włamie się w celu dokonania kradzieży jakiś nastolatek to nie musisz zadawać mu 10 ciosów nożem bo to niewspółmiernie wielka kara do zdarzenia. Jeżeli w miejscu publicznym "napada" Cię jakiś głupek w dresie idąc za Tobą i wołając brzydkie słowa na Twój temat czy nawet na temat Twojej żony nie musisz zaraz do niego strzelać - to te niewspółmierne środki... Niestety skończyło się to inaczej. Parę lat temu była głośna akcja chłopaka, do którego wpadło dwóch bandytów, którzy zwyczajnie napadli na mieszkanie jego i jego matki... zaczeli ich bić, chłopak broniąc się dźgnął nożem kuchennym pierwszego napastnika po czym napastnicy zaczęli uciekać chłopak dogonił jednego z nich i dźgnął go śmiertelnie w plecy. - został oskarżony właśnie o przekroczenie granic obrony koniecznej bo jak uznała Prokuratura uciekający napastnik nie stanowił już w tym momencie zagrożenia.

Ciężko jest nie zgodzić się ze zdaniem Prokuratury - fakt, uciekający napastnik nie stanowił zagrożenia. Niestety zapomina sie tutaj o podstawowym prawie do obrony swojego życia, swojej rodziny i miru domowego - przecież napastnik mógł uciekać tylko na chwilę zebrać przewagę zanim właściciel mieszkania zdąży powiadomić Policję i wrócić po czym zabrać mu ten nóż i go zamordować.

Temat nie jest tak prosty jak mogłoby sie wydawać.. Niestety. Zadowolenie budzi jednak wydany jakiś czas temu wyrok SN mówiący o tym, że "człowiek atakowany ma prawo nie zwracać uwagi działając w stresie na siłę środków podjętych przez napastnika" :)

NokiaFi

nowa władza w Polsce to zmieniła na szczęście :)

ocenił(a) film na 4
Sony_West

A NSŚ i przekroczenie granic obrony koniecznej to przypadkiem nie dwa inne przestępstwa?

Sanos

Oczywiście, że to dwie różne sprawy, ale niektórzy nie potrafią tego rozróżnić.
Szkoda, że zabierają głos.

Sony_West

Sony_West, nie rozróżniasz przekroczenia obrony koniecznej od nieumyślnego spowodowania śmierci. NSŚ może popełnić na przykład matka, podając dziecku niechcący niewłaściwe leki, w wyniku czego dziecko umrze. Albo operator walca, który nie zauważył śpiącego na budowie pijaka i go rozwałkował. Nikt nie chciał nikomu zrobić żadnej krzywdy, ale tak jakoś głupio wyszło...

W całej swojej wypowiedzi odnosisz się natomiast do kwestii obrony koniecznej i ewentualnego przekroczenia jej granic. W skrócie - prawo daje ci możliwość do obrony, ale w sposób proporcjonalny do zaistniałego zagrożenia. Wytłumaczę to skomplikowane pojęcie. Jak cię napadnie dziadek na wózku inwalidzkim grożąc laską, to nie możesz go zastrzelić. W gruncie rzeczy staruszek nie był bowiem groźny, mogłeś go obezwładnić jednym kopniakiem. Jak dzieci sąsiada wejdą na twoje podwórko po piłkę, to nie możesz ich porąbać siekierą, bo wystarczy, że głośniej krzykniesz, a same uciekną. Rozumiesz?

Proponuję, by na tematy prawne wypowiadały się osoby, które mają o nich choć mgliste pojęcie.

ocenił(a) film na 6
Tataaleksandrykatarzyny


Tataaleksandrykatarzyny , ale należy pamiętać, że aby zaistniały przesłanki popełnienia jakiegokolwiek przestępstwa (wykroczenia), potrzebna jest WINA ! Jakakolwiek wina. Umyślna lub nieumyślna.
Bo już Rzymianie wiedzieli iż "Nullum crimen sine culpa" Ergo podczas "zdiagnozowania" NNŚ także potrzebna jest wina. Oczywiście nieumyślna.
A to w postaci np. niedbalstwa, niedochowania należytej staranności, lub tez nawet (sic!) lekkomyślnosci, jeśli można potwierdzić, iż okoliczności jak i cechy psychofizyczne potencjalnego sprawcy, pozwalały mu w danym momencie przewidzieć określony skutek. (skutek wypełniajacy znamiona przestepstwa własnie)
Ale jesli nie wystepuje zadna z form Winy, nie ma mowy o żadnym przestępstwie !
Jest to wtedy nieszczęśliwy zbieg okoliczności i tyle ..
Co do przekroczenia obrony koniecznej w Polskim prawie i orzecznictwie to nie bedę komentował bo po raz kolejny cholery dostane...I wku..ię się jak zwykle w tym wypadku..
Arcadij

ocenił(a) film na 6
Tataaleksandrykatarzyny

Tak wiec jeszcze ra,z wracając do Twego kazusu z pijakiem i walcem, to jesli pijak np. położył się pod walcem i przykrył od zawsze leżącą tam rolka papy spod której żadnym sposobem, prócz magii i termowizii, nie mógł być zauważony, to nie ma winy operatora , jakoż i nie ma przestępstwa ! P.J.H. i tyle.
Ale .. jeśli pijak leżał na widoku np. z tyłu za walcem a operator nie zauważył go ( naprawdę nie zauważył) bo z pospiechu / rutyny / porannego kaca / nie popatrzył w lusterko i rozpłaszczył kolegę, wina jest.
Na razie nieumyślna.
Ale prokurator będzie kombinował czy np. nie pozyczali sobie kasy albo nie mieli wspólnej dziewczyny itp.. :))
No, róznie sie potem okazuje :))

ocenił(a) film na 6
Tataaleksandrykatarzyny


Tataaleksandrykatarzyny, - No ale jeśli koniecznie będziemy musieli na tym forum roztrząsać kwestię przekroczenia obrony koniecznej, to piszę się na merytoryczną polemikę. Trudno, jakoś zdzierżę. Skoro też Cię to jak i mnie interesuje..
Co do filmu , temat jest naciągnięty (ale wbrew pozorom nie do granic filmowego absurdu, zdarzają się i u nas podobne przypadki rozciągnięcia art. 159 ponad wszelką przyzwoitość.. ) Niestety..

Arcadij

Arcadij, no niby możemy, ale przeniosą nam ten wątek na jakieś forum prawne :-P

W skrócie odpowiem, że nie chodziło mi o roztrząsanie meandrów prawa, tylko o podanie panu Sony_West prostych przykładów na to, że nie orientuje się, co to jest NSŚ oraz co to jest POK. I zdaje się, że były to przykłady trafne.
Rozwinięcie przez ciebie obu wątków i ukazanie, jak wiele niuansów może spowodować zmianę klasyfikacji przestępstwa, jest mi nawet bardzo na rękę. Pokazuje bowiem, że opieranie swoich krytycznych opinii o działaniu sądów wyłącznie na podstawie opowieści zasłyszanych lub doniesień prasowych, bez zaznajomienia się z całością akt, zwykle jest błędne.
W kwestii operatora walca - no właśnie, przejechał chłopa, prokurator roztrząsnął sprawę (prawdopodobnie pod kątem NSŚ) i doszedł do rzadkiego wniosku, że operator jest niewinny. Ale poczucie sprawiedliwości tej decyzji będzie różne dla rodziny operatora walca i rodziny rozwalcowanego.

ocenił(a) film na 6
Tataaleksandrykatarzyny

Witaj! Poczucie sprawiedliwosci jest co najwyzej pojeciem zauwazalnym i branym pod uwage w teorii jurysprudencji prawa.. We wszelkich innych, kontekstach i wykładniach mam wrazenie ze jest pomijana.. Niestety.. P.S. sam prowokowałeś :) )

"Proponuję, by na tematy prawne wypowiadały się osoby, które mają o nich choć mgliste pojęcie."
Noo mgliste to pewno mam.. :)
Arcvadij

ocenił(a) film na 10
Tataaleksandrykatarzyny

Słuchaj, jak już dyskutujesz, to nie gadaj głupot. Nie mówię o przypadkach, gdy dzieciaki sąsiada przejdą przez płot na moją posesję. Mówię o sytuacjach podobnych do tej z filmu. To chyba oczywiste.

Sony_West

Słuchaj, jak już dyskutujesz, to wyrażaj się precyzyjnie.

"Nieumyślne spowodowanie śmierci to pojęcie, które strasznie mnie irytuje. Uważam, że skazywanie kogoś za to, że zabił w samoobronie jest niesprawiedliwe"

Odnoszę się do tego fragmentu twojej wypowiedzi, w którym pomieszałeś dwa różne pojęcia, a nie do sytuacji pokazanej w filmie.

ocenił(a) film na 9
Sony_West

śmieszna sprawa z tym cagem. Chłop zamordował kilkaset osób, a nikt nie kruszy kopi o stan wyższej konieczności, tylko się skupiacie na jednym incydencie. Przecież on za to wszystko powinien pierdzieć w pasiaki. To kpina z wymiaru sprawiedliwości, że się wywinął ten cage. Ale wiadomo bogole stoją ponad wymiarem sprawiedliwości

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones