Ci więźniowie wszystko mieli zaplanowane tak? Król narkotyków miał umówiony samolot na tym lotnisku w Lerner. Ok . Tylko że cały plan by miał jakiekolwiek szanse powodzenia oparty był na udanej próbie przejęcie samolotu, co udało się więźniom jedynie jakimś cudem, dzięki splocie wielu okoliczności.
Strażników było łącznie 6: Babka, główny strażnik (Falzon), medyk i jeszcze trzech innych. Murzyn się uwolnił tylko dlatego, że babka nie przypilnowała kluczy. Dodatkowo o dziwo lepiej się stało że najpierw otworzył tylko celę murzyna, bo gdyby od razu otworzyli też celę Malkovicha to w życiu nie dostaliby się oni do kokpitu pilotów. A tak to Falzon i dwóch pozostałych było zajętych murzynem w okolicach środkowej bramy, medyk już leżał martwy a babka obezwładniała Pinballa. Malkovich musiał rozwalić tylko jednego strażnika na drodze do kokpitu. Dodatkowo mega fart, że uzbrojony pilot wyszedł akurat w momencie gdy Malkovich już tam stał. 5 sekund wcześniej i pilot podziurawiłby Cyrusa. A przejęcie broni palnej było jedynym powodem, dla którego strażnicy się poddali. Mając paralizatory więźniowie mogli im naskoczyć. Pomijam już fakt,ze Falzon każdemu sprawdzał jamę ustną i Pinball tylko przypadkiem uniknął wykrycia torebki z łatwopalnym środkiem. Dodatkowo ostatni strażnik nie powinien zostawiać otwartej frontowej bramy, gdyby ją zamknął za Falzonem i tymi dwoma to Malkovich mógłby się dobijać bez końca. A otwarcie kajdanek jakimś drucikiem to już w ogóle zostawiam bez komentarza. I Pinball nie powinien tak szybko otworzyć tego panelu kontrolnego cel, a babka w środku nie powinna mieć w ogóle kluczy do niego. W takich samolotach powinna obowiązywać zasada, że osoba przebywająca w przedziale z bezpośrednim kontaktem z więźniami nie powinna mieć kluczy, do tego przedziału, właśnie na wypadek, gdyby więzień wymknął się spod kontroli. Podsumowując: W normalnej sytuacji nie wyobrażam sobie przejęcia tego samolotu. Ale oczywiście to tylko film i wiadomo, że rządzi się on własnymi prawami.
Pozamiatałeś :D :D :D
Wypisałeś referat jęków i żali na całą stronę po to, żeby na końcu napisać - "..oczywiście to tylko film.." :D
Chodziło mi o to, że taką sceną można nakręcić w sposób dużo bardziej realistyczny (bez ujmowania widowiskowości), natomiast przejęcie kontroli nad samolotem w tym przypadku było idiotyczne.