Raz oglądnąć można. Ja widziałam dwa albo trzy, jednak bynajmniej nie dlatego że jest to film dobry. Oczywiście- perfekcyjny jako film akcji, wiec głupiutki niesamowicie- ale na tyle dobrze akcja jest poprowadzona, że odwraca uwagę od prymitywizmu tegoż. I oczywiście J.Malkowich! Cusac też dobrze się spisał...a i jeszcze Cage- cóż, przyzwyczaił już nas do mało ambitnych kreacji, ale gar przyzwoicie. Film ma tez nieco humoru, ale teksty w stylu jak z misiem...są już żenujące. Śmieszy mnie tylko że taka kwestia w ogóle znalazła się w scenariuszu. Oglądnąć można, bo zawsze pozostaje alternatywą dla kiczu w stylu Rambo.