Pozycja warta uwagi ale bez przesady nie jest to też jakieś arcydzieło jak niektórzy piszą, zakończenie jest mocne i robi wrażenie ale jak by się nad tym zastanowić to może budzić pewne wątpliwości, żona Tomás Garrido nie mogła wiedzieć o której dokładnie przyjdzie umówiona adwokat i że w ogóle do takiego spotkania ma dojść no chyba że miał telefon na podsłuchu co nie było by takie proste ale nie, nie możliwe ( mogli kogoś wynająć do założenia podsłuchu ) to jednak historia jako całość trochę naciągana bo skąd u żony Tomás Garrido takie zdolności adwokackie praktycznie nie realne no chyba że sama by była adwokatem ale jak pamiętam z filmu chyba nim nie była....
Ogólnie pomijając to wszystko film nie najgorszy ale trochę na siłę zamotany tak żeby stworzyć efekt wow co w moim odczuciu akurat w tym przypadku nie do końca wyszło ale ogólnie dla wielbicieli kryminałów polecić chyba można ale najlepiej żeby każdy sam zobaczył i ocenił:)