Czyli sławne 51% okazuje się być nieprawdziwe. Byliście zdziwieni jak eksperci z organizacji pozarządowych mogli nie wiedzieć o wpływie rolnictwa na globalne ocieplenie? Ja też i od razu zapaliła mi się czerwona lampka, że to po prostu niemożliwe...Wszystkie źródła jak EPA czy Eurostat podają, że jest to kilkanaście procent.
Film jest bardzo stronniczy, oparty na kłamstwie i nie zaryzykuję stwierdzenia, że jest zmanipulowany. Może ktoś ma interes, żeby całą winę zwalić na rolnictwo? Przemysł energetyczny?? Tak tylko głośno myślę.
Weganką na pewno nie zostanę.
Tak trzymać. Film jest bardziej niż stronniczy. Dokumenty, czyli opisywanie czy filmowanie świata, jaki jest, są zawsze propagandowe, zmanipulowane, bo robią je ludzie z określonym światopoglądem. Na forum tego filmu pojawiła się grupka zagorzałych wegan, którzy wiedza, jak zbawić świat. No, no. Był komunizm, nazizm, a teraz ekologizm i weganizm. Ich "wiedza" mnie poraża. Jak mogą jeść czujące rośliny i pić wodę, w której znajdują się naturalne substancje organiczne! Jest wyjście - żreć syntetyki i popijać benzyną.