Ale nikt jakoś nie jedzie J Lo i jej słodziutkich jak miodzik filmików romantycznych("powiedz tak"-błeeeeeeeeeeee)! Jak dla mnie film z Brit nie jest wcale gorszy od innych tego typu filmów, poziom taki sam, ale wszyscy go jadą tylko dlatego bo gra w nim Brit, a tera to Brit "najgorsza wieśniara świata".