Oglądam bezustannie,tylko ze względu na Britney,Ona jest niesamowita i ma w sobie jakiś magnetyzm.
Również kocham ten film :) i pewnie jeszcze nie raz go obejrzę... co do magnetyzmu Britney - zgadzam się jak najbardziej... ma w sobie to " coś " co sprawia że chce się ją słuchać i oglądać.
"Magnetyzm" - to idealne słowo, i klimat, który roztaczas wokół siebie Britney :D dziś oglądałam znowu i znów ten senstyment i urok :) czarujący film... klimatyczny.... wspaniała komedia rozmantyczna!!!!!!!!!!! :D
Fajny, lekki, sympatyczny :) Britney gra super! A jej wykonanie "I'm not a girl, not yet a woman" , "I love rock & roll" i "Overprotected" rzucają na kolana!