Myslę, że ten film nie znalazł uznania ze względu na Britney. Ja nie jestem żadnym fanem tej piosenkarki ale uważam, że nie jest aż tak kiepską aktorką. Oczywiście nie jest też wybitnością ale kompletnego talentu aktorskiego nie można jej odmówić! Pewnie gdyby na jej miejscu zagrałby ktoś inny a film był nakręcony w latach '90 dziś mógłby być hitem. Mnie historia przedstawiona w produkcji sama w sobie się podoba. Nie jest ona jakaś specjalnie oryginalna ale potrafi chwycić za serce swoją szczerością. Oczywiście najbardziej negatywną rzeczą w filmie jest gra aktorska... Niestety nie wyszło to najlepiej ale jest średnio, czyli kompletnej klapy nie ma. Myślę, że film jest warty obejrzenia choćby dlatego aby uznać, że warto gonić marzenia. Moja ocena: 8/10.