Człowiek, który wyreżyserował ten film powinien trafić za kratki. W sumie sam tytuł streszcza w sobie całą treść tego nędznego widowiska. Mówi że będzie to nawiązanie do wybitnego dzieła jakim dla mnie był ,,Cube", lecz jest nawiązaniem które nic nie jest warte (jednym słowem zero). Pan Barbarash chyba jest na tyle inteligentny, że zdawał sobie sprawę z poprzeczki dosyć wysoko postawionej przez poprzednie części i mógł chociaż trochę wysilić się by wymyślić nieco mądrzejsze przedstawienie sposobu zarządzania ,,kostką" oraz celu w jakim została ona zbudowana. No ale cóż, popularny tytuł oraz renoma już są więc wiadomo było że kasa też będzie...
Wystawiłem ocenę 4 chociaż zastanawiam się czy nie jest to zbyt wiele...