PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=107965}
5,7 20 543
oceny
5,7 10 1 20543
3,7 3
oceny krytyków
Cube Zero
powrót do forum filmu Cube Zero

w tym najwiekszy: intelektualista zjechal winda w dol, wpuscili go do cube'a, a potem zaczeli szukac by go zlikwidowac? totalny bezsens.

no ale wiem, tak, gdyby go nie wpuscili, to by filmu nie bylo... ale mogli wymyslec cos innego ;/

sredni

ocenił(a) film na 8
jackeill

słabo coś obserwowałeś.
Oni mieli zakaz wchodzenia do windy. On ten zakaz złamał, a oni windy nie kontrolowali 24 h/dobe. Także oni go nie wpuścili tylko wszedł sam łamiąc zakaz. Wymyśliłeś coś bo pewnie film ci sie nie podobał

ocenił(a) film na 1
daniel81

Nie wymyslił kotku..własciwie to przy scenie z winda wychodza jeszcze wieksze braki scenariuszowe- w windzie sa dwa przyciski ("up" ; "down),nasz bohater naciska "down" ..winda zjezdza w dol i otwiera sie przed wejsciem do Cube'a...dodam ze tą samą windą dostarczano im pozywienie i rozkazy..jakim cudem w takim razie?

Kupa

sam sobie odpowiedziałeś, dwa przyciski czyli z góry dostarczano im pożywienie i rozkazy, z góry tez przyjechali kolesie którzy szukali go w Cubie, a on nacisnał "down" czyli sobie zjechał na dół, gdyby wcisnął "up" pewnie znalazłby się w jakiś pomieszczeniach na górze, ogólnie film taki sobie ale koncówka(jak przerobili inteligenta) jest niezła jeśli ktoś uważnie ogladał i pamięta jedynke to wie o co chodzi :-), tłumaczy wiele wydarzeń z 1, szczególnie koncówke(teraz już wiemy co kryje się za białym światłem z koncówki pierwszej części),wiemy też skąd wziął się tam ten upośledzony:-), na plus dobre powiązanie z 1, ale reszta przeciętna, niestety

ocenił(a) film na 8
marrliss

w 99% suie zgadzam i popieram ;) a w 99% bo mi sie troszke bardziej podobał

ocenił(a) film na 2
marrliss

Ja jednak wolałbym, żeby nie wytłumaczono mi końcówki jedynki. A już napewno nie w taki sposób w jaki zrobili to autorzy "Cube zero".
A co do samego filmu, to jest to najgorsze "dzieło" jakie ostatnio oglądałem. Cały klimat z oryginalnego "Cube" został zastąpiony sieczką o wysokim wskaźniku wymiotnym. Z psychologicznego thrillera s-f zrobiono komiksową opowiastkę z herosem, który poświęca się dla swojej ukochanej i obowiązkowym bardzo czarnym harakterem.
Szkoda czasu na seans.

Kupa

Nie wiem czemu się dziwisz, przecież ta winda była na zewnatrz Cuba. Tam pewnie były wszystkie pomieszczenia administracyjne całego kompleksu, gdyby nacisnoł "Up"wjechałby na wyższe kondygnacje osrodka i dostałby się do innych biur.Jednak nasz dzielny bochater (przeinteligętny rycerz w złotej zbroji na śnieżno-białym rumaku) pedzi w dół aby ratować swoją ukochaną Casandrę.zaopatrzony w swój niezawodny pisak, kreśli wzory i główkóje jak do niej dotrzeć. Prawdziwy Bochater.
Rzecz leży w tym ze jest to jeden z najgorszych filmów jakie udało mi sie zobaczyć. Całkowicie schematyczna robota reżyserska i aktorska.Wszystko mozna przewidziec po pierwszych dwudziestu minutach ogladania.Pozatym przydzielono ten film do złej kategorii, Powinno się ją umieścic w komediach a nie SF. Tylko zaśmieca ten gatunek.Najlepsza jest sama końcówka, gdy okazuje się że zrobili z niego tego umusłowo chrego gościa z właściwej części pierwszej. Mogli się bardziej przecież postarać o realizm tej sceny. Po pierwsze ten umysłowo chory chłopak w z pierwszej częsci był blądynem, tutaj brunet jak nic ( mogli go przefarbować chociaż. Chyba że nie oglądali pierwszej częsci),poza tym on spadł im z górnego sześcianu. Po drugie, ta pani lekarz z jedynki była rasy białej tu jes rasy afroamerykańskiej.Matematyczke przerobili na bladynke z brunetki.
Wnetrze tego pomieszczenia mogi tez pożyczyc z jedynki, przeciez totalnie sie od siebie roznią.
Mógłbym jescze duzo napisać o tym filmie złego ale nie mam sil na klikanie w klawiaturę. Ogólnie to chyba reżyser robił ten film pod przymusem.A producentom chodziło tylko o to, by ludzie kupili bilet i bezsensownie gapili sie w ekran przez 93 minuty. ten film dla mnie nic nie wnosi do całego cyklu "Cube" Całkowita porażka

użytkownik usunięty
Eron

A kto ci powiedział że ten informatyk którego upośledzili to jest ten sam co z Cube 1. Cube 1 to inny sześcian, a w Cube Zero na końcu jest ciągle ten sam sześcian. A to że kolory włosów i inne fakty ci się nie zgadzają dowodzi tylko że końcówka Cube 0 nie jest początkiem Cube 1.

Natomiast jeśli chodzi o windę.. nie pojechał na górę, bo by go złapali. Pojechał na dół do Sześcianu, aby wyjść trzecim wyjściem (i przy okazji uratować Cassandrę ;)

Co do samego filmu.. Cube 1 był lepszy. Ale od Cube 2.. hmm.. powiedzmy że podobny poziom ;) w Cube 2 było trochę więcej tajemniczości związanej z 4 wymiarem etc. Cube Zero jest odkryte natomiast trochę tajemnicy ;]

ocenił(a) film na 2

Apropos trzeciego wyjścia, architekt kostki musiał projektować po dużej dawce czegoś psychoaktywnego ( choć nie po tak dużej jak scenarzysta CubeZero) by wymyślić, ze ma ono prowadzić w głąb jeziora. Film jest głupi, co więcej, jest tandetny. Aż pisać szkoda...

ocenił(a) film na 3
gary_joiner_tm

Niestety Danielu82, muszę cię zmartwić, w windzie jest jednak błąd - mówisz, że są dwa przyciski, góra i dół, zgadzam się z tobą w 100% ALE... . Spójrz na ten motyw ze wskazówką, ona (ta wskazówka) pokazuje na maksa górę - dalej nie pójdzie. Wniosek - można jechać tylko w dół, a co jest na dole??? Zgadłeś - KOSTKA (Cube). Jak to można wytłumaczyć?????

ocenił(a) film na 3
opoz

A jeśli chodzi o tego gościa co go lekko wykręciło na końcu i nie lubiał zielonego. Ten z pierwszej części nie lubiał czerwonego. W "Cube zero" była mowa, że jest więcej takich ludzi jak oni, którzy pracóją w tym centrum komputerowym. Wniosek - ten wykręt z pierwszej części musi być takim samym geniuszem jak ten z "Zero", tylko lekko podrasowanym, a to znaczy, że ci psychiczni mieli wiele wspólnego z Kostką.

ocenił(a) film na 2
opoz

Można to wytłumaczyć na dwa sposoby. Pierwszy, rzeczone pomieszczenia administracyjne mieściły się pod wejściem do kostki, czyli winda mogła jechać dalej w dół. Drugi sposób (mój faworyt): scenarzysta CZ był tak zaabsorowowani myślą o łątwych pieniądzach za prequel, że nawet nie próbował silić się na tworzenie logicznej, spójnej fabuły.

ocenił(a) film na 6

jeslii chodzi o tego czuba z 1 oraz informatyka z 0 to na pewno jest to ta sama postac,poniewaz tak samo wymachuje palcami u dloni:)mnie sie film osobiscie podoba,duzo widzimy czegos czego nie moglismy dostrzec w innych czesciach.podoba mi sie koncowka nawiazujaca do pierwszej czesci filmu

ocenił(a) film na 3
nihilus

Obejrzyj jeszcze raz pierwszą i zerową część, po mału i spokojnie. Zwróć uwagę jakich kolorów boją się oba wykręciki. Nadal podtrzymujesz swoją teorię, że jest to jedna i ta sama osoba???
Jeśli tak, to znaczy, że reżyser trafił do tych odbiorców do których chciał - bystrzaków, hehe.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3
Qboss

Tak oczywiście. A winda zatrzymuje się na klaskniecie. A pomyślałeś, że powinny być jakieś przyciski, do zatrzymywania się pomiędzy. Już wiem, jak się będzie taki guziczek nazywał - środek, dobra nazwa, wciskasz środek a winda zatrzymuje sie pomiędzy UP a DOWN, twoja teoria jest fascynująca.
A jeśli chodzi o zgodność, to ja sobie odpuszczam. Nie traktuję tego filmu jako części "Kostki", bo to by była obraza tego dzieła. Potraktowałe go jako ciekawostkę. Wyluzuj sobie, zajaraj coś lub strzel sobie piwko i nie martw się o mój intelekt, jest całkiem sprawny.

użytkownik usunięty
opoz

YYY a powiedzcie mi tylko bo daaawno temu ogladalem pierwsza czesc... czy w 1 czasem na koncu nie wyszedl calo z szescianu ten psychol?! i co sie stalo jak wyszedl...plz...nie chce mi sie sciagac i ogladac ponownie dla szczegółów ^^

ocenił(a) film na 3

W sumie nic się nie stało, film się po prostu w tym miejscu kończy. Jednak jakby ufać badziewiu jakim jest "Cube Zero", to raczej skończył marnie.

ocenił(a) film na 6
opoz

Dalej podtrzymuje ze ten swir jest ta sama osoba!jak kolega wczesniej wspomnial dialogi sie zgadzaja o ile sam pamietam!chyba nie powiesz mi ze kazdy ktoremu zrobili pranie mozgu bedzie tak samo swirowal!a co do kolorow pewnie tworcom nie chcialo sie zajrzec do 1 czesci wiec zgadywali jakich kolorow facio sie boi.

ocenił(a) film na 4
nihilus

kurde...lipa...no takiej kichy to nie bylo dawno...CUBE I =) THE BEST
CUBE II =) można obejrzec, nawet nawet...zwlaszcza dla fanoow....
ale CUBE III to juz porażka no nawet fanom nie polecam...
czekalem na ten film a tu taki kiepski scenariusz...buubuubuu...
jedyne co w tym filmie chodzilo to wyciagniecie kasy od ludzi...
bazowali na reputacji (juz zachwianej prze czesc 2) filmu
odradzam kazdemu nawet fanom s-f'ów...szkoda czasu naszczescie film trwa 1h:40min ale jakby nie bylo to i tak za dlugo na taka lipe...

ocenił(a) film na 3
Numer_44

Zastanów się co wogóle mówisz, klocek opanuj się. mówisz, że nie pewnie nie oglądneli pierwszej części i stąd podrzucili mu byle jaki kolor. no ale skoro (według ciebie) nie oglądali pierwszej części, to skąd wiedzieli, że wogóle ta postć boi się kolorów. Jaki masz IQ, jestem ciekaw, bo nie rozumiem czemu bronisz tego tytułu.

użytkownik usunięty
opoz

film jest biedny i ochydny w dodadku głupi. nie umywa sie do pierwszej części, a klocek to jakis padalec, który wogóle nie zna sie na logice w filmach.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
opoz

Ciekawa wymiana poglądów.Poszerzyłem swoją znajomość zwrotów.lol

latarnik81

Aż żałuję, że nie zajrzałem tutaj wcześniej, zanim redkakcja to wykasowała. Dialog musiał być cudownei pouczający... Filmu nie widziałem, więc spadam... :)

ocenił(a) film na 4
opoz

ja moowie ze CUBE I = THE BEST
CUBE II = Polecam Fanom nawet nawet...
CUBE III = nikomu nie polecam:| kaszan totalna

opoz

tutaj musze sie nie zgodzic. obojetnie czy ten swir z C1 byl tym informatykiem z C0 czy jakims innym to znal "poprawna" odpowiedz na pytanie ktore zadawali ludziom przy wyjsciu: Czy wiierzysz w Boga? chociaz byl po praniu mozgu [koncowka C0] to napewno nie odpowienialby nie i tym samym skazal na pena smierc.
a propos jeszcze tego informatyka co na koncu C0 zostal przez innych znaleziony w kostce to moim zdaniem to byl ten sam typ co w C1 bo
1) prostota fabuly tego wymaga-nikt przeciez nie tworzylby fabuly w stylu: kazdego obserwatora wrzucaja na koniec do kostki po pewnych "modyfikacjach". moim zdaniem przeslanie koncowki C0 bylo proste i chyba kazdy od razu pomyslal o tym swirze z pierwszej czesci. i wg mnie to jest wlasciwy trop.
2) fragment z udarzaniem glowa w sciane - z tego co pamietam cos dokladnie takiego samego bylo w C1 i nikt mi nie powie za kazdy "odserwator" po "modyfikacjach" i trafieniu do kostki tak sie zachowuje
Co wy na to?

Eron

ja uwazam ze to nie byl ten sam facet co w pierwszej czesci tylko na koniec 3 pokazali nam co robia z niewygodnymi bylymi pracownikami. uposledzaja a potem wsadzaja do cuba zeby nic nie mogli nikomu powiedziec ;d

ocenił(a) film na 9
jackeill

w sumie to Cube 0 trochę może wyjaśniać ale nie musi... i niektórzy mogą sobie pomyśleć że to powiązanie z C1 ale to nie jest koniecznie to...
Ja mam mieszane odczucia po odejrzeniu tego filmu... średni na jeża...
najlepsza 1-nka i tyle powiem... ;)

ocenił(a) film na 9
Marlena_2

zapomniałam jeszcze dodać że jeżeli C 0 było by powiązane z C 1 to ci pozostali ludzie z jedynki nie wiedzieliby czym się na zewnątrz zajmowali czyli by przeszli przez pranie mózgu... a oni dobrze wiedzą kim są...
A ułomny był blondynem bez okularów... ;) ;)

ocenił(a) film na 10
jackeill

Ja mysle ze to up i down bylo dla sciemy.Tak na prawde to ta winda jezdzil.a w bok.No i wedlug mojej teorii wszystko sie zgodzilo!
Poza tym Cube 0 jest dosc luzno powiazany z Cube 1 i 2 ale bardzo mi sie podobalo i mam plakat na scisanie i modle sie do niego co wieczor i hajdendsik.Dziekuje za uwage.Pozdrawiam

teneniel

Czepiliście się tej windy. Równie dobrze mogło być ukryte piętro jeszcze wyżej, nie widzieliście nigdy w biurowcach pięter na które żeby się dostać potrzeba kluczyk? Wydawać by się mogło że już wyżej nie pojedzie, a tu proszę, kluczyk i windzia zasuwa jeszcze wyżej. Na pewno mieli jakieś zabezpieczenie, żeby byle jakiś tam technik nie właził im do biura, bo jak widać technikom nie wolno ufać :P Poza tym Ci obserwatorzy tak naprawdę byli obserwowani przez innych obserwatorów i byli częścią projektu, tak więc jakby mieli windę w której wystarczy nacisnąć sobie przycisk UP i wyjść do domciu, to by raczej dopiero było niedopatrzenie. Uważam że Cube Zero jest na pewno lepszy od Cube 2, bo tamto to w ogóle klimatem odbiegało od całości i było totalnym niewypałem. Cube Zero jako ciekawostka i dopełnienie Cube 1 jak dla mnie - daje radę. Nie spodziewałem się po tym filmie rewelacji, ale i się nie zawiodłem. No bo ileż można zrobić filmów o sześcianiku ;-) W końcu to tylko 3 wymiary.

Pozdrawiam wszystkich bystrzaków !

jackeill

Ja bym się bardziej przyczepił następującego faktu : w Cube Zero robili tym pacjentom pranie mózgu (czy coś w tym stylu, jak zwał tak zwał), po którym nikt nie wiedział czym się wcześniej zajmował, ani nawet nie był pewien czy imię na koszuli jest jego prawdziwym. Ba, typka nawet nie wiedziała, jak ma na imię jej córeczka. Natomiast w Cube 1? Proszę bardzo : policjant, architekt, studentka nauk ścisłych, złodziej i pani psycholog, aha, no i jeszcze nasz kochany genialny świrek. Wszyscy dokładnie wiedzieli czym się zajmują i pamiętali nawet co robili dzień przed tym jak się dostali do tego labiryntu.

Pawelacki

Jeśłi chodzi o to czy facecik chory na autyzm z C1 to ten sam co z C0 to muszę stwierdzić, że z całą pewnością nie. Przecież, jak już było wspomniane, boją się innych kolorów i inaczej wyglądają, ale nade wszystko - inaczej się nazywają. W C1 jest Kazan, natomiast w C0 Eric Wynn... To, że oba ludki są autystyczne oznacza, że oba zostanły nieco zmodyfikowane... I tyle chciałam powiedzieć.

jackeill

Dobra. ailm ma błędy logiczne, ale:
1) Ten typek z C0, i świer z C1 to ta sama osoba. Nie widze tam żadnej niespójności. Obaj są odnajdywani (no dobra, w C1 dosłownie spadł im na głowy) w ZIELONYM pokoju i reagują na ten kolor tak samo (jak nie wierzycie, obejrzyjcie jeszcze raz tą scene w obu filmach)
2) Co do sceny z windą ja to widze tak;
Mamy "windę z dwoma przyciskami"- góra, lub dół. Winda znajduje się na samej górze, więc może jechać tylko niżej. Teraz UWAGA! NAJWAZNIEJSZE:); Wsiada do niej kolo, wciska przycisk w dół i zgodnie z wszelkimi prawami fizyki oraz mechaniki windy - winda jedzie w dół. Teraz, jeśli nie mam zbyt nadwyrężonego wroku zbyt długim oglądaniem tego filmu, a moje zmysły orientacji w przestrzeni nie zawodzą mnie zbytnio, to mogę uczciwie powiedzieć, że drzwi windy NIE OTWIERAJĄ SIĘ, za to OTWIERA JEJ TYLNA ŚCIANA (takie ukryte drzwi, prawdopodobnie tajemnicze "wyjście z kostki nr.2"). Zapewne nasz bohter nie mając tzw. autoryzacji (czy czegoś w tym stylu) nie miał dostępu do piętra znajdującego się za drzwiami windy.
3) Wracając do sceny odnalezienia naszego świra. Owszem są różnice w tych scenach, nawet niemałe, ale wynika to zapewne z [ponoć]faktu, iż twórcy nie dostali zgodey na 'kopiowanie' sceny z oryginalnego CUBE i tyle. Musieli zmienic conieco.
4) Cube Zero ma natomiast wiele innych niedociągnięć. Nie wiem np. czemu nikt nie zapyta jak Rains odnalazła swoją córkę?

achtungman

A ja mysle, ze gdyby rezyser to teraz czytał, to miałby niesamowita polewke z was wszystkich - tak sie podniecać i silic sowje intelekty, w celu wymyślania powiązań i nieistniejacych w scenariuszu wersji filmu :)

achtungman

albo jak zgadl ze jest w komorze A,Z,Z pod koniec skoro wczesniej stopili wszystkie tabliczki. Ogolnie film wogle nie trzyma poziomu pierwszej czesc

johny88

A moje zdanie jest takie:
Właściwie to można podejrzewać że Cube zero z dwoma pozostałymi poza słowem "Cube" może nie mieć nic wspólnego!!
Bo tak naprawde wszystko jest inne- od wytwórni przez reżysera po scenariusz.
Biorąc np. 1 i 2 widac że to są spójne filmy- ta sama konstrukcja (prawie), podobna fabuła itp.
w Cube Zero wszystko sie różni pozatym że jest sześcian i są w nim pułapki.
Mi się wydaje że tu jest sprawa licencji bo przecież można nakręcić film co sie nazywa Cube w tytule a może nie mieć nic wspólnego z tym Sekuły. Chodzi o to że Cube zero może nie być zaliczany do serii ( itak być powinno) po prostu nie mogli dac tych samych scenografii, tych samych imion i wydarzeń bo mogłoby to niebyć zgodne z licencją!
Czyli że Cube zero to całkiem inny film!
Jakby ktoś chciał aby to było do serii to zarówno Sekuła i cała reszta byłaby ta sama co w 2 pierwszych częściach.
Jeśli chodzi o końcówke to postać z C0 ma przedstawiać tego z C1 ale jak już wspominałem nie może byc ten sam (taksamo reszta postaci).
Co do windy to myśle że to jest niedociągnięcie ze strony scenariusza (chyba że coś wycieli) albo pomyłka reżysera- co mi sie wydaje całkiem prawdopodobne po tym jak np. zauważyłem że w niektórych momentach scenografia się gnie, albo ugina pod ciężarem aktorów!!! Nie można nagrywac filmów z myslą "napewno nie zauważą" !!!
Wiele było błędów a jak w pierwszym komentarzu pozwole na inną końcówkę... "Największym błędem... jest film!!!"

koolio7

A nie zastanawialiscie sie nad tym co powiedzial Eric Wynn (glowny bohater) ?
'Prawdopodobnie jest wiele takich szescianow...'

To wszystko wyjasnia. Ale fakt faktem ta koncowka jest strasznie kiczowata, bo rezyser chcial zrobic jakis miazdzacy suty motyw, a mu sie kompletnie nie udalo. Niby moznaby jakos sobie to ulozyc, ze to jest zbieg okolicznosci, ze w tym cube i w tym zrobili z jakiegos goscia warzywko, ale bez przesady...
To dopiero musialoby byc kino SF ;d

ocenił(a) film na 6
magus_2

"W C1 jest Kazan, natomiast w C0 Eric Wynn..."

Tak czytam i czytam te posty, wszyscy się sprzeczają że a to nie ten kolor włosów, a to nie lubił innego koloru... aż wreszcie ktoś napisał to o czym ja miałem zamiar napisać kiedy dojdę do końca tematu: w pierwszej części był Kazan, w Zerówce Wynn, wystraczy spojżeć na napisy na kombinezonach. Kolejny przykład lekarna nagle zbrzydła, przytyła i zmieniła kolor skóry, tak? A Worth nagle nazywa się Smith? Ja uważam że końcówka Cube Zero nie miała żadnego związku z oryginałem, to poprostu ukłon w stronę fanów pierwszej części, mrugnięcie okiem do uważnych widzów.

Co do Kazana... wkurza mnie jak ktoś pisze o nim "świr"... osoba chora na autyzm ma problemy z postrzeganiem rzeczywistości (np. co jest dobre a co złe), problemy z zapamiętywaniem (np. że świerzo zaparzona herbata jest gorąca i trzeba uważać żeby się nie sparzyć). Często jednak tacy ludzie są genialni. Świr to może być gość który bierze maczetę i zabija swoją rodzinę albo podpala dom i sprawia mu przyjemność kiedy patrzy na zgliszcza.

Kolejna genialna teoria "to on bo tak samo machał łapą"... szkoda gadać...

Jeżeli chodzi o sam film to uważam go za ciut lepszy od Hypercube, tutaj przynajmniej było to normalne, w Hypercube przegięli. Poza tym nie wiem też czemu niby uważać Cube Zero za prequel. Bo nazywa się "Cube Zero" a nie np. "Cube 3"? A może dlatego że pokazali "zboczeńców" którzy siedzą i oglądają ludzi uwięzionych w środku? Rozumiem że byłby to prequel gdyby pokazali speców którzy budują Sześcian i przeprowadzają pierwsze próby...

Jedynce co mi się w Cube Zero podobało to informacja że takich Sześcianów jest znacznie więcęj tak więc stąd prosty wniosek że Hipersześcian i Sześcian z okrągłymi drzwiami to nie ten sam co w oryginale.

jackeill

wg mnie w ogóle nie ma logiki w ty gniocie xD
co najwyżej śmiech :D

ocenił(a) film na 1
jackeill

NAJWIĘKSZY BŁĄD LOGICZNY KTÓRY ZAUWAŻYŁEM:

Pewnie sobie myślicie, że koleś w pierwszej części był chory bo już był w cube i jest to efektem operacji na mózgu, a to gówno prawda. Wystarczy zauważyć jedno - ten koleś który był w części pierwszej lekko mówiąc stuknięty przede wszystkim wyskakiwał z prośbami o żelki za odpowiedzi na pytania, a więc przechodził jakąś terapię, w której to za odpowiedzi na pytania dostawał nagrody, a więc na pewno nie było to efektem operacji na jego mózgu - ta część jaką jest cube zero to jawna kpina I NAM właśnie sugeruje że koleś z jedynki to nie retard od urodzenia a właśnie w cube 1 przecież wyraźnie jest pokazane, że tak właśnie jest. cube 1 pozostaje tajemnicą.

ocenił(a) film na 5
Movie_Crash_Man

moim zdaniem najbardziej logicznym wyjaśnieniem jest jedno z tych, które padły powyżej: ów opóźniony był jednym z wielu, których potraktowano dokładnie tak samo. jednak ten nie prosił o żelki, bał się innego koloru i grupa którą spotkał była zupełnie inna od tej z jedynki. pozostaje nam się domyślać co takiego nabroił ten z pierwszej części :)

ogólnie podobała mi się cała trylogia, lecz to totalnie nie jest mój rodzaj filmu, zaciekawiła mnie tu w zasadzie tylko tematyka. Hypercube'a oceniam najniżej, jedynka oczywiście najlepsza, a powiązania zera z pierwszą częścią też dość ciekawe!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones