każdy utwór, czy to dzieło literackie, czy to film można odczytywać na wiele sposobów. inaczej odbierają film osoby, które czytały książkę - one zwykle są rozczarowane, bowiem czytając książkę mamy już własną wizję, własny obraz przeczytanej opowieści. Oglądaliśmy film we dwoje, jak zwykle z różnym nastawieniem, żadne z nas książki nie czytało. Dla mnie, to film o tym, że pewne (słuszne)decyzję są podejowane za późno. Główni bohaterowie decyzję tą podjęli w czasie, w którym pewne fakty stały się nieodwracalne. Bruno poniewczasie zrozumiał, że dla niego nie jest najważniejszy seks, ale tym elementem, którego brakowało mu w życiu była zwyczajna (?)miłość. Michel zbyt póżno decyduje się ośmielić i pokazać swojej dziewczynie, że jest dla niego ważna. To, że zwlekał z ujawnieniem wobec siebie i wobec niej, jest elementem, który zaważył na ty, że nie dochowają się potomstwa. Dla jego dziewczyny, jak się okazuje jest za póżno na macierzyństwo.
Dla Niego, film był historią o zwyczajnym życiu, bez doniosłych wzlotów i głębokich, dostojnych w swojej wymowie upadków. Nie znalazł również powodu, dla którego filny i zwyczajnym życiu powinno się robić.