Dnem można ocenić Twoją wypowiedź. Mogę śmiało stwierdzić, że nawet nie dotrwałeś do końca i oceniasz po samej okładce. Ten film to nie ciągłe podtrzymywanie gapiów na dole na skok głównego bohatera tylko misternie przygotowany plan kradzieży błyskotki. A człowiek z okładki to tylko pionek....
Popieram post wyżej nic dodać nic ująć dodam że mi się bardzo podobał zrozumiałem film więc do mnie 9\10 kto ocenia niżej niż 5... to po prostu nie ogarnia takich filmów i tyle.
Nie nazwałbym go pionkiem, bo niewątpliwie nim nie był. Ba, to on był sercem akcji i pociągał za sznurki. On obmyślił cały plan.
skoro skupiłeś się na wątku samobójcy to nic dziwnego że niewiele zrozumiałeś bo to nie był motyw przewodni :)