Jak w temacie. Szczytem głupoty było zdanie: przetnij czerwony kabel! Niech mnie kule biją, tekst z filmów z lat 80` . Poza tym dziewucha miała w cholerę szczęścia, żeby z tylu czerwonych wybrać ten właściwy. Do tego staruszek na końcu, wciąż trzymający się całkiem nieźle jak na umarlaka. Żenada.