Krótko mówiąc:
- akcja rozwlekła
- zero realistyczności
- wiele nieścisłości
- niedopracowany scenariusz
Gdybym była facetem, dałabym wyższa ocenę za ponętny biust, ale jako, że jestem
dziewczyną, to jakoś nie zrobił na mnie wrażenia.
Akcja rozwlekła dlaczego? dla mnie wydawało się że za szybko się wszystko działo .....zero reali styczności to przecież film przecież wiadomo że nikt na tej wysokości nie skacze po parapetach za to świetne zdjęcia i podejrzewam że użyto tu niewiele komputera jeśli Chodzi o akcje filmu na wieżowcu....wiele nieścisłości a co tam takiego było nieścisłego wszystko trzymało się jak najbardziej kupy wszystko było jasne kto z kim i dlaczego ..a co do scenariusza to nie mam pojęcia co tam było niedopracowane ....a jeżeli chodzi o biust to jestem facetem i powiem ci że aż tak nie był ponętny aby zawyżać ocenę za film Banks jest ładna ale nie należy do hollywoodzkich sex bomb ...skoro film ci się nie podobał nie musiałaś wypisywać takich bzdetów
Jeśli chodzi o akcję, to mogli darować sobie wiele dialogów głównego bohatera z Panią Detektyw, ponieważ nic nie wnosiły ani nie były realistyczne. Takie pitolenie bez ładu i składu "Zaufaj mi" "O nie, nie zaufam ci" "Zaufaj mi, tamten mi zaufał" "Jak mam ci zaufać, blabla".
Brak realistyczności i mnóstwo nieścisłości wiąże się przede wszystkim z samym włamaniem do sejfu. Przecież przy takich włamaniach głównie liczy się to, żeby działać szybko i sprawnie oraz CICHO. Parka wykłócała się, dogryzała sobie... Zabezpieczenie sejfu było pożal się boże. Jedno hasło, które zdobyli w trymigach. Ubrali się na tę akcję jak na randkę. Dziewczyna nawet włosów nie związała.
Nie wiem po co pojawiła się postać tego Murzyna, partnera głównego bohatera. Tak, jakby sam twórca scenariusza nie wiedział do końca, jaką on ma tam spełnić rolę. Najprawdopodobniej tylko po to, żeby wzbudzić jakieś uczucia u widza.
Jeśli chodzi o te dialogi to miało być bla bla chodziło głównie głównemu bohaterowi na zyskaniu na czasie w ogóle brak relistyczności jest w wielu tego typu włamaniach wydaje mi się że są nierealne tak jak skakanie po parapetach a rozmowa między nimi miała wprowadzić odrobinę humoru nie było to złośliwe dogryzanie, w filmie ,Murzyn miał wprowadzać w błąd widza aby cały ten film nie był taki oczywisty "Przyjaciel" "Fałszywy Przyjaciel" czy też "Skorumpowany Przyjaciel"
Ok, wiadomo, że chciał zyskać na czasie, to nie ulega wątpliwości, ale też na miejscu tej Pani Detektyw uznałabym, że jest niewiarygodny. Tak nie zachowuje się człowiek, który jest bliski rzucenia się z budynku. A ona dopiero wtedy się zorientowała, kiedy uzyskała jego dane osobowe.
Jeśli chodzi o włamanie, to ok, wprowadziło to może nieco humoru, ale nie zmienia to faktu, że wyzuło to film z autentyczności, a co za tym idzie, film stał się raczej marną produkcją.
Co do Murzyna, to może i rzeczywiście wprowadzał w błąd. Wolałabym natomiast wiedzieć, czy ostatecznie zmarł czy się wykurował, a tego nie pokazano.
A cycusie brunetki miały chyba ratować ten film xP Ale jak wspomniałam wcześniej, mnie tylko irytowały :D
Okey thrillery są moim obok fantastyki ulubionym gatunkiem filmowym posiadam dużą kolekcję filmów DVD filmów wszystkie filmy które posiadam oglądałem co najmniej dwa razy i uwierz mi w każdym nawet wybitnym dziele można się czegoś przyczepić : przykład "Siedem" scena końcowa jak przyjeżdża kurier z paczką i tu był problem dla mnie jak ten zabójca wyliczył dokładnie czas przecież nie wiedział (zabójca) o której godzinie znajdzie na tym odludziu a jednak kurier przyjechał w idealnym czasie ,chcę ci powiedzieć że można sobie film w ten sposób ja sobie w ten sposób zepsułem film "Siedem" czepiłem się szczegółów po prostu film ci się nie spodobał i wywaliłaś wszystkie jego "Brudy'' ale zastanawia mnie dlaczego tego nie zrobiłaś tego z "Polowaniem na Czarownice" przecież tego demona (o ile dobrze pamiętam słabe filmy gdzieś mi ulatują) co targali w tej klatce po jakiego grzmota on tam siedział przecież umiał latać nie mógł poczekać na nich w zamku widział dokąd zmierzają a jak tu mi udowodnisz że nie mam racji to co innego Ci znajdę według mnie film dobry ciekawy pomysł film trzymający w niepewności i napięciu do końca , cycusie brunetki nie ratowały filmu tylko dodały uroku droga pani
Myślę, że sprawa sprowadza się do ogólnego wrażenia. "Polowanie na czarownice" było filmem o żenującym poziomie jak na dzisiejsze czasy, ale uśmiałam się na nim jak prawie nigdy. Trudno jest ten film porównywać z "Człowiekiem na krawędzi", ponieważ primo filmy miały inny cel w sobie, secundo inny to gatunek, a tertio jednak mieliśmy do czynienia z inną grą aktorską.
"Człowiek na krawędzi" nie zaproponował mi tak na prawdę nic. Ani nie było to realistyczne ani do końca humorystyczne (zaplanowany humor nie był tez jakiś wysublimowany) ani dopracowane ani zaskakujące...
Nie twierdzę, że wszystkie thrillery są złe. Zapewne znajdą się tytuły, które zasłużą u mnie na wyższą notę.
Dam ci porównanie. "Va Bank" to film, który miał podobne założenie, co "Człowiek na krawędzi". Mamy tutaj osobę, która wyszła z więzienia, chce się zemścić, mamy włamanie i wątki humorystyczne. Produkcja dużo wcześniejsza niż "Człowiek na krawędzi", a jednak dowcip rozbawi każdego, włamanie jest realistycznie przedstawione, mamy kilka wątków standardowych, ogólne wrażenia zdecydowanie dobre.
Trafnie określiłaś liczy się ogólne wrażenie ,nie porównywałem filmów jako filmów tylko chodziło mi o "wpadki" filmowe dałem przykład "Siedem" wybitny film a też się można przyczepić "Va bank" jest dobry bo to Polski humor ....Ale ogólne wrażenie to 5 to minimum ale nie PORAŻKA...
O przepraszam chyba chodziło ci o Rodrigez tak ,tak ona miała cycki i fajnie wkładała ten kostium ,przegapiłem to jak czytałem twoją wypowiedź a nie powinienem
Jasne, że to porażka i nie tyle chodzi tutaj o czepianie się szczegółów ale o brak zalet (nawet przy dużej dozie dobrej woli!). Fabuła poszarpana jak padlina, sama postać partnera zupełnie niepotrzebna i źle wpleciona w główny tok fabuły (jak większość wątków). I oczywiście moja ulubiona śmietana na bezie [UWAGA SPOILER] -upozorowana śmierć ojca. Mdły thriller, gdzie od początku wiadomo, że nic nie może pójść źle (a wedle zasad logiki powinno na każdym kroku sądząc bo zachowaniu bohaterów). Reżyser przypisał postaciom +10 do szczęścia w statach, ale nawet to nie uratowało tego gniota.
"głupich nie sieją sami się rodzą jak chwasty" tyle jesteś wart. A zapewne wydaje ci się, ze jesteś inteligentny...jak zwykle mylisz się :)
tak myślałem nie masz zielonego pojęcia.. lepiej poproś mame/siostre niech ci pokaże, za pare lat to ci sie przyda :)
Wyślij mi swoje zdjęcie, będzie łatwiej, choć może widok być straszny... wytrzymam...
Nie martw się! Nic straszniejszego od twojego odbicia w lustrze cie już nie spotka
Wymyśl coś swojego a nie powtarzasz moje obraźliwości. Poza tym może coś o filmie ? Czy dalej o cipce ?
Do takiego idioty pasuje tylko takie porównanie. Sietniaku - nowe słowo ??????????????????????????????????????????????????????
Idioty powiadasz ? Oj Ty ziajoku, łorcyku, wiejski bacie, bukiecie wydrzyźniony.
Co do głupoty to odsyłam do Wikipedii zobaczysz co ma "do tego" ;P haha jeśli chodzi ci o miszcza to tak napisałem to specjalnie! a skoro jesteśmy przy temacie to popatrz na swój post o "Sietniaku" (dalej nie wiem co to jest) i tam szukaj błędów analfabeto. Chciałeś zabłysnąć a tu taki ch*j :D
niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji. - no cały ty!:D
Tym optymistycznym akcentem kończę offtop dziękuje dobranoc:)
PS: bozia nie istnieje ;(
Tomas, zamiast wdawać się w bezsensowną dyskusję z ewidentnym człowiekiem bez kultury osobistej zgłoś po prostu jego posty jako nadużycie. Tak na przyszłość to w takich sytuacjach możesz tylko stracić - jak się dasz sprowokować a moderacja będzie rozdawała bany to też się możesz załapać - a szkoda by było.
A film średni, zgadzam się z autorką wątku.
Forumowicz ten wychował się w środowisku w którym ten jest lepszy ten kto bardziej obrazi drugiego. Nie ma znaczenia co masz w głowie, jakie masz pasje, czy coś ciekawego możesz przekazać lub pokazać. Wartość stanowi u niego obrażanie innych forumowiczów. Myślę, że w realnym życiu ponosi dotkliwe tego konsekwencje.
Dobrze gada, polać mu. Cipy do łóżka i garów, kto im pozwolił oglądać filmy, no kto!