Oglądałem wiele razy i pewnie jeszcze wiele razy obejrzę bo nie ukrywam, że uwielbiam Rogera w roli 007. Te filmy nigdy mi się nie znudzą
Dla mnie Żyj i pozwól umrzeć ciut lepszy .Człowiek ...trochę średni dla mnie czegoś w tym filmie zabrakło mianowicie fabuła powinna być lepsza.Piosenka na plus ,Ch Lee dobrze zagrał tylko ta Dobranocka starsznie irytująca.
Tak tak,... Żyj... też stawiam ciut wyżej, tu fajna była ta scena z latającym samochodem:) no i ta prywatna wysepka była całkiem całkiem:)
Moim zdaniem z tym samochodo - samolotem to przesadzili ,dla mnie najlepsza scena to ta przed otwarciem filmu jak Scaramnaga morduje tego pierwszego agenta oraz ta ostatnia z Bondem.
Przypomniałem sobie film po latach, nadal bawi tak samo, choć chciałbym mieć te same wrażenia co jako gówniarz oglądający ten film pierwszy raz :)