Porwał mnie całkowicie. Scaramanga jest najlepszym wrogiem Bonda, jakiego 007 mógłby mieć. Akcja z tym karzełkiem też niezła;P
Drugi, po Ośmiorniczce, mój ulubiony Bond. Te wyspy... marzenie.
Zgadzam się! Jeden z najlepszych bondów wszechczasów.