Zacznę od czarnego charakteru, Christopher Lee stworzony do tego rodzaju ról,
zdecydowanie najlepszy dotychczasowy(chronologicznie) przeciwnik Bonda.
Britt Ekland, zjawiskowa szwedka , przez wielu uważana za najpiękniejszą dziewczynę
Bonda. Przy ocenie jej aktorstwa należy zwrócić uwagę, że kobiety w cyklu były pewnym
dopełnieniem, nie mogło ich zabraknąć a jednocześnie pierwsze skrzypce
niepodzielnie należały do 007. Ekland zrobiła to idealnie.
Roger Moore w najlepszej formie, świetnie się prezentuje, jego poczucie humoru bawi
przez cały film.
Oceniając chronologicznie to najciekawszy Bond, w końcu nikt nie narzeka na nudę,
długie pojedynki. Do nierealnych sytuacji zdążyliśmy się przyzwyczaić jednak tutaj jest
utrzymany pewien poziom, którego przekroczenie następuje dopiero podczas wątku z
gliniarzem o którym szerzej poniżej.
Jest to jeden z tych filmów z serii agenta 007, do których się wraca z największą
przyjemnością.
Minus za nie potrzebne zakończenie z karłem. Motyw samochodu przekształcającego
się w samolot razi w oczy, za to brakuje typowych gadżetów od Q.
Ponadto film przekroczył granicę dobrego smaku ponownie wprowadzając tego
grubego gliniarza. Bez tego byłby znacznie lepszy ponieważ w tym całym wątku zbyt
wiele niedorzeczności przez co film stacza się trochę w stronę komedii.
Miało być 7 ale jest 8/10 ode mnie za bezapelacyjnie najpiękniejszą kobietę Bonda ;)
Pozdrawiam.
jeden z z moich ulubionych Bondów a co do tego ze grała w nim najładniejsza dziewczyna Bonda to sie pod to nie podpisóje nie jest znowu z niej taki cud 32 lata juz było widac ze nie za młoda w popdrzednim Bondziee Zyj i pozwól umrzeć była ładniejsza dziewczyna / ale na tą tez nie ma co narzekac w koncu w kazdym bondize są ładne kobiety starannie wybierane były ze setek kandydatek az w koncu wybrali najlpesze z najlepszych
a co do tego ze Christopher Lee to był najlepszych przeciwnik bonda to sie z tym nie zgodze ,w koncu nie byli przeciwnikami to był przypadek i konflikt interesów ze na siebie w adli ani nic do niego nie miał wywiad brytyjski do czasu jak tak kobieta podstawiła złoty nabój a nie te człowiek ze złotym pistoletem potem mowił Bondowi ze nie miał na niego zlecienia/
najlepszy przeciwnik bonda to był Goldfinger typowa wojna miedzy wywiadem Brytyjski a szalencem którzy chce zrobic nowy porzadek w swiecie
Oglądając wszystkie Bondy i czytając dyskusje na ich temat zdążyłem zauważyć, że jest ogromna rozbieżność w wyborze najładniejszej dziewczyny :D
Najlepszy przeciwnik, nie miałem na myśli fabuły i stworzenia czarnego charakteru lecz przede wszystkim zrealizowanie go przez Christophera Lee.
PS podpisuję*. Nie mogłem się powstrzymac :p
Wg najładniejsze GŁÓWNE dziewczyny są w Bondach: ''Golfinger'', ''Operacja Piorun'', ''Żyj i pozwól umrzeć''. Z kolei kolejne dwie: ''Pozdrowienia z Rosji'' i ''Człowiek ze złotym pistoletem" mają wg mnie coś, że nie są najpiękniejsze od razu, ale stają się bardzo pociągajace w trakcie oglądania tych filmów. Nie podobały mi się główne dziewczyny z "Dr No" i "Diamenty są wieczne". Mam na myśli dziewczyny główne, ponieważ w filmie pojawia się ich zawsze kilka - jedna zazwyczaj epizodycznie na początku, jakaś epizodyczna pomocnica, główna dobra dziewczyna i czarny charakter. W "Diamentach..." była dziewczyna, która mi się podobała - epizodyczna rola w kasynie. Pozostałych nie pamiętam, oglądałem co najmniej kilka lat temu. Teraz odświeżam sobie kolekcję od nowa i jestem właśnie po obejrzeniu "Człowieka ze..."