Zdecydowanie najgorszy horror jaki obejrzałem ( po mękach i znudzeniach,ale jakoś
przetrwałem) w ciągu ostatnich 3-5 lat. Ten film jest po prostu głupi i pozbawiony sensu,
pokazuje jak bardzo Amerykanie są pyszałkowaci i jak bardzo rżną głupa z Europejskiej
historii i wydarzeń, nawet nie wiedzą jak było na prawdę. Zamiast zrobić jakiś Dokument z
wpływami Thrillera, reżyser udowodnił swoje barbarzyństwo w stosunku do nas i zrobił
z Wybuchu tej Elektrowni jakiś horror z mocnymi wpływami pornografii i przemocy psychicznej.
Zrobił z tamtego miejsca burdel, z promieniowania zrobił coś w stylu The Walking Dead,
całe to miejsce zrobił jeszcze bardziej mroczne i potworne. Nie rozumiem, te całe "pieski",
to niby ludzie zdeformowani po promieniowaniu. Mutacja posunęła się aż do tego stopnia,
czy kolejny reżyserek zabawił się w Stephena Kinga lub Wesa Cravena, bo nie wiem.
Żenada 3/10 i tak miało być niżej, ale postanowiłem być miłosierny xD