Wedlug mojej interpretacji Nina cierpiala na schizofrenie.
Chorobe odziedziczyla genetycznie po matce. W kilku scenach pokazany byl pokoj gdzie matka
tworzyla malunki powykrzywianych, przerazonych twarzy. Do tego zachowanie kobiety-
wybuchowosc, rozchwianie emocjonalne. Im wieksza presje odczowala Nina tym nasilaly sie objawy
paranoidalne- halucynacje, amnezja... Postac Lily byla totalnym przeciwienstwem Niny, dlatego
wiekszosc halucynacji dotyczyly wlasnie jej. Nina chciala byc tak pewna siebie i silna jak ona.
Niektore sceny z udzialem Lily to haluny Niny, a niektore to rzeczywistosc. Bohaterka, podobnie jak
widz, sama juz pod koniec nie wie co jest naprawde a co tylko w jej glowie.
Zgadzam się w 100 procentach. Te właśnie wątki mi się podobają w filmie, nawet to że czasem jest tym białym czy czarnym łabędziem w jej życiu prywatnym sugeruje jej chorobę.
psychoza została dobrze pokazana - jest ich trochę rodzajów; natomiast nasilenie objawów spowodował stres - klasycznie tak to często wygląda - forsowne treningi - robienie kariery - przemęczenie nauką - właśnie wówczas najłatwiej o pierwsze lub kolejne objawy schizofrenii....
Identycznie to zrozumiałem , zdarzały mi sie kilkudniowe paranoje na zwałach narkotykowych , do dzisiaj nie odrozniam w nich prawdy i fikcji ale przynajmniej probowalem , natomiast nina byla tak pochłonięta chorą ambicją że pozwoliła szybko sie rozbroić, przypomina mi sie film lokator polanskiego btw