Na ostatnim pokazie gdy Ed wystepuje z czarodziejem, jest przytomny, a rany, które odnosi są prawdziwe, dlaczego skoro wszystko co robił czarodziej na scenie było tylko iluzją, a Ed był pod sporą dawką Tetrotoksyny. W takim razie powinien ślepo wykonywać polecenia Montaga, a nie go atakować. Przy okazji raczej trudno uwierzyć w to, że takie chuchro mogłoby zmiażdżyć głowę gołymi rękami.