Nie będę tego oglądał, ale zgaduje, że na początku Jimmy był fajtłapą, który nie potrafił prosto kopnąć piłki? Końcówka jak dla typowego niestety gniota. Jimmy jest mega piłkarzem, pierwsza połowa mu zupełnie nie szła, ale po słowach otuchy od trenera minął wszystkich rywali i strzelił bramkę.
Czuje, że byłaby jedynka...
Bynajmniej.
Generalnie ja ten film oglądałem jak miałem z 12-13 lat i myślę, że właśnie dla takich ludzi jest ten film. Jeżeli ktoś ogląda go w wieku wyższym, nie wiem, mając np. ponad 20 lat, to mija się z celem...
Inaczej bowiem odbierasz pewne filmy idąc z wiekiem.