Jednej rzeczy a mianowicie dlaczego pułkownik Walter Kurtz grany przez Marlona Brando jest odebrany jako postać negatywna rozumiem że zdezerterował i takie tam ale poza tym nic w filmie nie zrobił w ogóle wiem że źle zrobił że opuścił armię no ale czy to już oznacza że postać jest czarnym charakterem ?!
To jest klucz do filmu - od początku wmawia się widzowi, że Kurtz to dezerter i szaleniec uważający się za Boga. A człowiek, którego widzimy, to zmęczony wojną i hipokryzją władzy, samotny "były żołnierz", który okazuje się o wiele bardziej normalny od tych, któzy okrzykneli go szaleńcem.