Dokładnie. Mnie też denerwuje pogląd - wojko = real men. I'd say sick men. Like Kurtz.

Na bank w wojsku nie byłeś.

Oczywiście, że nie byłem. To by było sprzeczne z moimi poglądami. Po co uczyć się zabijać ludzi?

"Sprzeczne z pogladam"-typowa śpiewka tchórzy.Proponuję przestać szczekać.

Proponuję zacząć myśleć.

Dziękuję za propozycje.
PS
Zabijania ludzi uczy się np.w bojówkach narodowych,w wojsku uczy się obrony życia-to a propos myślenia i twojej wiedzy.

Bzdura, bo nie tylko obrony. Sama wikipedia mówi, że wojsko to siły i środki używane do prowadzenia walki zbrojnej. Poza tym tak na zdrowy rozum - podaj mi jeden argument. Komu i po co byłoby potrzebne wojsko?

Oto przykład dzisiejszych czasów:człowiek ciągnący "wiedzę" z internetu,mówi jak "jest" człowiekowi który jest żołnierzem.
Odpowiadam na pytanie:
Siły Zbrojne czyli wojsko są "formacją" mającą na celu obrone granic państwa(w tym obywateli) do któego przynależą,przed atakiem innego kraju.

Co w tym złego, że popieram swoje argumenty jeszcze jakimiś stronami, kiedy Ty mówisz tylko o swoich odczuciach.

Poza tym dalej ciągniesz tylko jedną stronę wojska. Od kiedy wojsko tylko broni państwa? Jesteś w wosjku i nigdy nie słyszałeś o wtargnięciu jakiegoś wojska do państwa i rozpoczęcia rozwałki? Jesteś na pewno Polakiem? Bo ja o takich wtargnięciach i masowych rzeziach przez żołnierzy słyszałem wiele. Pewnie Ci to nie wystarczy, więc dodam, że widziałem ZDJĘCIA o,o

Spróbuję w ten sposób wyjaśnić:
duży nóz kuchenny,stworzony do szatkowania,głównie warzyw,często jest używany przez seryjnych zabójców do odbierania zycia ludziom.
Ten przykład daję w odpowiedzi na używanie sił zbrojnych przez róznego rodzaju dyktatorów-szaleńców.
Już prościej nie da sie wytłumaczyć.

Rozumiem przykład bardzo dobrze, jednak moim zdaniem nie jest on trafny. Nóż nie ma mózgu, a żołnierze mają. Gdybym bym w wojsku, to nie dałbym sobie wmówić, że będę miał teraz zabijać Kubańczyków, bo Generał Andrzej tak chce.

Pytanie a propos Twojego pokojowego nastawienia:
jeśli ktos będzie atakował Twoją rodzinę,to będziesz ją bronił czy nie?

Mówimy o wojsku, a nie o instynkcie samozachowawczym. Rzecz jasna, że bym bronił swojej rodziny, aczkolwiek gdyby nie istniało wojsko, to wyobrażasz sobie ile milionów niewinnych ludzi żyłoby dłużej?

Wiesz jak łatwo odbić tę piłeczkę?Gdyby nie było wojska wiesz ile milionów ludzi zginęłoby z rąk samozwańczych powstałych armii najeżdżających kraje?

Oczywiście, na tym świecie wojsko jest konieczne, ale tylko do obrony kraju przed owymi najeźdźcami. Jednak musisz się zgodzić, że to wielkie państwa się tłuką, a jacyś tam bandyci to sprawa niszowa.

I na tym pierwszym zdaniu zakończmy rozmowę.A podobno byłeś przeciwny wojsku;)
To jest egoizm:"sprzeczne z moimi poglądami",ale inni już dobrze gdy mają chronić twój tyłek z narażeniem własnego zycia.
Pozdrawiam i oby nikt nie musiał nas bronić.

Hmm, nie wypowiadaj się za mnie, bo mam zupełnie inne zdanie. Nie potrzebuję nikogo do obrony mojego tyłka. Dla mnie wojsko może być neutralne, i w ogóle nie ingerować w moje sprawy. I nadal jestem przeciwny wojsku, co nie zmienia faktu, że godzę się z jego obecnością, i wiem, że ten zły świat funkcjonowałby jeszcze tragiczniej.

Poza tym zauważ, pod jakim filmem toczy się ta dyskusja. Cały film opowiada o bezsensowności wojny. Jak zmienia człowieka, jak wielkim i złym jest przedsięwzięciem.

Widzę,że jesteś miłośnikiem serii "The Lord Of The Rings" i nie widzisz na przykładzie walk po co jest armia?To dopiero ironia;)

Jestem, i już wyżej wytłumaczyłem - "na tym świecie wojsko jest konieczne, ale tylko do obrony kraju przed owymi najeźdźcami". PS. no proszę Cię, LOTR to fantasy, nie schodźmy tak daleko na manowce xD

koleszko wojsko ok-dyscyplina i wysiłek fizyczny. Ale poco tam broń ? Bo ona to chyba do głaskania ludzi nie należy. To tylko przyzwyczajanie ludzi do broni, czyli czegoś co odbiera życie. Czyli poco to komu ? Ludzie są najprymitywniejszym gatunkiem, bo żaden inny gatunek nie tępi celowo swojej populacji.

Po 1.
Nie jestem dla Ciebie "koleszkom"
Po 2.
Jeżeli środki przymusu bezpośredniego...itd.
Po 3.
Zgadzam się z ostatnim zdaniem.

Ale Ty pier**lisz

To bardzo ciekawe.

Patrząc na twoje profilowe zdjęcie, to wojsko zrobiło z ciebie niezłego psychola, a teraz pieprzysz te swoje farmazony w internecie.

Skoro tak uważasz.
Pytanie,gdzie masz tutaj "farmazony"?

W wojsku jest fajnie... :) Ale również potępiam wojnę, oraz wszelkie olbrzymie nakłady na militarkę ;/ Jesteśmy żywymi istotami, których wyposażono w umysł, a nie tylko pięści do bicia innych po mordach...