PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=805204}

Czas krwawego księżyca

Killers of the Flower Moon
7,2 42 067
ocen
7,2 10 1 42067
7,6 54
oceny krytyków
Czas krwawego księżyca
powrót do forum filmu Czas krwawego księżyca

W obliczu takiej ilości zła i okrucieństwa, które dzieje się na świecie, następna historia o bezwzględności, chciwości, zbrodniach i najniższych ludzkich instynktach niestety już tak nie zaskakuje. Można po prostu dopisać przedstawiane w tym epickim filmie wydarzenia do bardzo długiej listy faktów, jakimi oprawcami szczególnie wobec słabszych potrafią być inni. To bardzo smutna konstatacja, ale niestety podłość ludzkiej natury nie ma granic.
Moje serce złamała postać Molly wspaniale, przejmująco zagrana przez Lily Gladstone. Niemalże jedyna w tej galerii paskudnych postaci, która zachowała człowieczeństwo.

ocenił(a) film na 5
Agatonik

Przykład że niestety zwierzęta są lepsze od ludzi

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Ja mam problem z tą postacią, podobnie jak autor innego wątku tutaj. Na początku Molly przedstawiona jest jako dość inteligentna kobieta, ironiczna, krytyczna. Ale daje się zmanipulować przez białego przygłupa. Nie wyciąga żadnych wniosków, nie uczy się na błędach, choć wydawało się, że podczas plemiennego zgromadzenia, gdy wódz mówi o tym, że biali podstępnie żenią się z Indiankami by przejąć ich majątek, na jej twarzy pojawiło się zrozumienie. Nic z tego. Dała się później podtruwać przez białych lekarzy i własnego tępego męża. Gdzie więc ta inteligencja, mądrość, kobieca intuicja?

ocenił(a) film na 8
per333

Nic nie pisałam o " inteligencji, mądrości, kobiecej intuicji". Pisałam o zachowaniu człowieczeństwa. A ileż to kobiet w mniej traumatycznych warunkach poddaje się oprawcy? Ze strachu, z braku wiary w skuteczność swojego działania, z powodu podporządkowania się społecznym oczekiwaniom co do roli żony.

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Ale ta Indianka miała pozycję, miała majątek. Czemu wyszła za białego z deficytem intelektualnym? I dlaczego z czasem nie wyczuła co on robi oraz jego wuj?
Nie ma tego w filmie, ale w końcu się z nim rozwiodła. Miała innego męża. Niestety, jeszcze w latach 30. zmarła na cukrzycę.

ocenił(a) film na 8
per333

Ale mentalnie nie miała ani pozycji, ani majątku.

ocenił(a) film na 8
per333

Ten mąż to była ceremonia w rezerwacie, gdy oboje mieli 15 lat. Całkowicie nieistotna sprawa. Nie miała też majątku, bo jako Indianka czystej krwi musiała mieć "opiekuna". Uznawano, że Indianie bez domieszki białej krwi nie mogą zarządzać odpowiedzialnie majątkiem. Były przypadki, gdy taki opiekun puszczał z torbami wdowę z dziećmi. Odwołać się nie było gdzie. Nie ma tego w filmie, ale nawet rozprawę Hale'a trzeba było przenieść, bo był problem z ławnikami i korupcją. Dodam, że dziś szacuje się, że to był proceder powszechny, co najmniej sto ofiar, a w najnowszych opracowaniach nie wyklucza się możliwości, że mogły być ich setki. Polecam książkę, jest wstrząsająca, mimo, a może dlatego, że jest reportażem.

ocenił(a) film na 7
Offi

Przecież ja wspomniałem o jej trzecim mężu, niewystępującym już w filmie. Z drugim mężem, którego w filmie gra DiCaprio, rozwiodła się gdy był w więzieniu. W międzyczasie Osedżom udało się przeforsować nowe prawo, które pozwalało dziedziczyć ich majątki tylko członkom plemienia.

ocenił(a) film na 8
per333

A, rozumiem. W innym wątku komentatorzy wspomnieli o tym pierwszym mężu, stąd moja pomyłka, za która przepraszam.
Z tego, co czytałam, to pełną kontrolę nad majątkiem Mollie odzyskała dopiero w 1931 roku po sprawie sądowej. Mieszkała do końca życia w rezerwacie, więc jej niezależność była dość pozorna. Proszę sobie wyobrazić, że trzeb a się sądzić o dostęp do własnych pieniędzy. Dla Indianek biały mąż oznaczał też jednak awans społeczny. Dzieci z takiego związku mogły mieć lepszą przyszłość.

Offi

Aglo-Sasi pełną gębą.

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Czy ten komentarz dotyczy historii czy filmu? Film wygląda mega realistycznie i generalnie bardzo dobrze się ogląda (nie odczułem w ogóle 3.5 godziny), natomiast jak spojrzeć na oryginalne zachowane zdjęcia to film jest tak naprawdę hiperrealistyczna wizja mocno upiększajaca historię - zapewne nie tylko wizualnie ale też fabularnie

ocenił(a) film na 8
ciekawy

Komentarz dotyczy i filmu, i historii.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones